Brytyjski "The Telegraph" w poprzednim tygodniu przeprowadził testy z różnych kont na Twitterze. Wniosek: rosyjskie konta rządowe pojawiały się na topie niektórych wyników wyszukiwania i w sugestiach kont do obserwowania. Wśród nich są konta Władimira Putina, Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji i rosyjskiej ambasady w Wielkiej Brytanii. Zarządzający platformą społecznościową nałożyli ograniczenia na użytkowników powiązanych z władzami w Moskwie po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Twitter zapowiedział wówczas, że "nie będzie wzmacniać ani polecać kont rządowych należących do państw, które ograniczają dostęp do bezpłatnych informacji i są zaangażowane w zbrojny konflikt międzypaństwowy" - przypomina brytyjski dziennik.
Kreml wykorzystuje media społecznościowe do propagowania dezinformacji. "The Telegraph" przypomina, że Rosjanie publikowali m.in. kłamliwe wiadomości o tym, że siły ukraińskie strzelają do własnych obywateli. To nie wszystko - badanie kodu źródłowego Twittera w zeszłym tygodniu wykazało, że jego algorytm obniża rangę postów związanych z wojną na Ukrainie. Brytyjczycy wskazują, że "system internetu satelitarnego Starlink Elona Muska był kluczową bronią dla Ukrainy, ale w ostatnich miesiącach właściciel Tesli wydaje się bardziej sympatyzować z Rosją". Co oczywiste, takie działania Muska spotkały się z krytyką ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Twitter nie odpowiedział na prośbę "The Telegraph" o komentarz. Elon Musk przejął Twittera w październiku 2022 r. W nieco ponad pół roku miliarder zdołał wywołać kilka mniejszych i większych skandali związanych z platformą. Swoje rządy w firmie rozpoczął od zwolnienia połowy pracowników. Następnie wprowadził nowy sposób weryfikacji kont, co doprowadziło do prawdziwego zalewu platformy fake newsami. Pod koniec marca okazało, że Musk nie jest zadowolony z liczby subskrybentów Twittera Blue, ponieważ ogłosił, że płacący użytkownicy serwisu otrzymają nowe przywileje. "Od 15 kwietnia tylko zweryfikowane konta będą kwalifikować się do rekomendacji w sekcji 'Dla ciebie'" - poinformował miliarder.
W pierwszym tygodniu kwietnia użytkownicy mogli zobaczyć na stronie głównej, że Twitter zmienił logo. Zamiast niebieskiego ptaka na komputerach i laptopach w prawym górnym rogu wyświetlał się doskonale znany z memów "pieseł". To spełnienie obietnicy, jaką właściciel Tesli złożył jednemu z internautów jeszcze przed zakupem Twittera. Na pytanie, czy potrzebna jest nowa platforma zamiast Twittera, użytkownik o pseudonimie Chairman doradził Muskowi, żeby ten po prostu kupił Twittera i zamienił jego logo na "pieseła". W poniedziałek Musk przypomniał tę wymianę i dodał: "tak jak obiecałem".