Ostatni dzwonek na "samorządowy" węgiel. Regulowana cena może blokować spadek cen w prywatnych składach

Tylko przez parę następnych dni można się ubiegać o węgiel kupiony od samorządów po preferencyjnych stawkach. Gdy program zostanie zakończony, mogą też spaść ceny surowca w składach - informuje Onet.
Zobacz wideo Tusk krytykuje Morawieckiego: Jak można się chwalić, że ludzie przeżyli zimę!? Niech Pan tutaj przyjedzie i bajek nie opowiada

Kryzys węglowy z jesieni, gdy ceny surowca skoczyły o kilkaset procent, zmusił rząd do reakcji. Dzięki temu zamiast po 3 tys. zł za tonę węgiel można było kupić od samorządu za 1950 zł. Przedsiębiorcom różnicę zwracały samorządy. Cena surowca w następnych miesiącach jednak znacząco spadła i w portach ARA płacimy teraz za 1000 kg już tylko 126 dol., (przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę było to około 200 dol). Mimo tego ceny w składach węglowych nie spadły proporcjonalnie i utrzymują się w granicach 2 tys. zł, przed cenowym skokiem było to około 900 zł. Jak donosi Onet, pojawiają się jednak głosy, że gdy samorządy skończą sprzedaż węgla, to jego cena spadnie nieznacznie poniżej 2 tys. zł. Na obecnych zasadach z programu surowiec od gminy będzie można kupić jeszcze tylko przez kilka dni.

Węgiel (zdjęcie ilustracyjne) Dodatek węglowy skusił również oszustów. Są wnioski do prokuratury

Dodatek węglowy. Ostatnia okazja, by kupić surowiec po preferencyjnej cenie

Wnioski o zakup paliwa stałego po "preferencyjnej" cenie można składać jeszcze tylko do soboty 15 kwietnia. Gmina rozpatruje wniosek, w wyniku czego podpisujemy umowę na zakup węgla po 1950 zł za tonę. Następnie należy wpłacić pieniądze i odebrać towar.

Gminy nie są zadowolone z tego, że musiały zajmować się dystrybucją surowca. Jak pisze portal, wielu samorządowców ma nadzieję, że więcej nie będą musieli zajmować się sprzedażą. - Gminy nie są od sprzedaży węgla. To jest wolny rynek. Moim zdaniem to była totalna pomyłka, żeby ubierać samorządy w sprzedaż węgla. Są inne mechanizmy do regulowania takich kwestii. Tym sposobem można zrzucić na nas wszystko - powiedział Onetowi Michał Ślęzak, naczelnik Wydziału Mienia Gminnego, Rolnictwa i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta i Gminy we Włoszczowie.

Ministerka środowiska i klimatu Anna Moskwa podczas konferencji prasowej Anna Moskwa: Praca niektórych bloków węglowych będzie wydłużana

Będzie kolejna tura sprzedaży węgla przez samorządy

Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało Onet, że w gminach pozostało niewiele surowca. MAP szacuje, że około 1 proc. z całego dostarczonego wolumenu. Po konsultacjach z samorządami mają zostać wprowadzone zmiany, które umożliwią dodatkowy zakup resztek węgla. Resort przewiduje, że gminy będą mogły zrobić to po zakończeniu sezonu grzewczego, ale nie wcześniej niż 1 maja. Na złożenie wniosku czas będzie do 30 czerwca, a sprzedaż ma być realizowana do 31 lipca. Rząd chce utrzymać preferencyjną cenę węgla poniżej 2 tys. zł, zniesie jednak limity ilościowe. 

Więcej o: