Michał Kołodziejczak: Na przywozie bezcłowym z Ukrainy zarabiają spółki cypryjskie

- Na przywozie bezcłowym z Ukrainy zarabiają m.in. spółki cypryjskie. To są międzynarodowi potentaci z kapitałem z całego świata - powiedział lider ArgoUnii Michał Kołodziejczak w Porannej Rozmowy Gazeta.pl.
Zobacz wideo Michał Kołodziejczak gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl

- Na przywozie bezcłowym z Ukrainy zarabiają m.in. spółki cypryjskie. To są międzynarodowi potentaci z kapitałem z całego świata. To nie są ukraińscy rolnicy. Ukraiński oligarcha, który ma zarejestrowaną spółkę na Cyprze, jest największym eksporterem mięsa drobiowego do Polski i Unii Europejskiej. Pomagamy tym międzynarodowym funduszom inwestycyjnym, które tam zainwestowały duży kapitał - powiedział lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. - Mamy informacje, że ukraińskie zboże w większości trafia do Unii Europejskiej. Wzbogacają się na tym firmy, które przejęły rynek żywności, niszcząc nasze rodzime europejskie gospodarstwa - podkreślił w Porannej Rozmowy Gazeta.pl.

Zboże z Ukrainy - polski rząd wprowadził zakaz importu

W sobotę rząd przyjął rozporządzenie zakazujące wwozu części towarów rolnych z Ukrainy do Polski. Produkty objęte zakazem to: zboża, cukier, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetwórstwa warzyw i owoców, wina, wołowina, cielęcina, mleko i jego przetwory, wieprzowina, baranina, jaja, mięso drobiowe, alkohol etylowy pochodzenia rolniczego, produkty pszczele, a także grupa produktów określonych jako pozostałe, zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1308/20 to jest m.in., żywe świnie, konie, bydło, mięso z uboju. Zakaz ma obowiązywać do 30 czerwca 2023 r. Ponadto rząd ogłosił dopłaty do zboża.

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda powiedział w niedzielę na antenie Polskiego Radia 24, że Polska będzie przekonywała Unię Europejską, aby ta uznała decyzję o zakazie wwozu produktów rolnych z Ukrainy. W sobotę, w reakcji na decyzję polskiego rządu, Komisja Europejska przypomniała, że polityka handlowa należy do kompetencji unijnych i kraje członkowskie nie mogą samodzielnie podejmować decyzji w tym zakresie, zatem "działania jednostronne są niedopuszczalne". - Rozmawiałem z wiceministrem Zbaraszczukiem, który zajmuje się służbą celną, która za to odpowiada. I zapewnia mnie, że żaden transport od momentu opublikowania w dzienniku ustaw rozporządzenia, które dotyczy zakazu, nie został przekazany do odprawy, nie przejechał przez granicę, więc ja w to wierzę - podkreślał w poniedziałek rano Waldemar Buda.

Więcej o: