Świadectwo energetyczne. Nowy obowiązek, wydatek i kary. Wchodzą w życie przepisy

Zmiany dotyczące świadectw charakterystyki energetycznej weszły w piątek w życie. Sporządzenie i przekazanie dokumentu jest obowiązkowe przy sprzedaży i wynajmie mieszkania lub budynku. Koszt takiego świadectwa to nawet 1500 zł, a za jego brak grożą kary.
Zobacz wideo Kto jest winny inflacji? Paweł Borys: Są cztery czynniki

Świadectwo charakterystyki energetycznej to dokument, który określa wielkość zapotrzebowania na energię niezbędną do zaspokojenia potrzeb energetycznych związanych z użytkowaniem budynku lub części budynku. Celem wprowadzenia nowego prawa jest promowanie budownictwa efektywnego energetycznie i zwiększanie świadomości społecznej w zakresie możliwości uzyskania oszczędności energii w budynkach oraz dostosowanie się do przepisów Unii Europejskiej w zakresie efektywności energetycznej. Nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej budynków w piątek weszła w życie.

Świadectwo charakterystyki energetycznej. Kogo dotyczy nowy obowiązek?

Nowelizacja wprowadza m.in. konieczność posiadania świadectwa energetycznego i obowiązkowe przeglądy systemów grzewczych. Dokument sporządza się w celu przekazania go najemcy lub kupującemu w momencie gdy budynek, część budynku lub lokal będzie zbywany na podstawie umowy sprzedaży, umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub wynajęty. Świadectwo energetyczne należy również zamieścić w widocznym miejscu dla budynków o powierzchni użytkowej powyżej 250 m2 zajmowanych przez organy wymiaru sprawiedliwości, prokuraturę oraz organy administracji publicznej i w których dokonywana jest obsługa interesantów, oraz o powierzchni użytkowej przekraczającej 500 m2, w których są świadczone usługi (o ile świadectwo jest już sporządzone). Z obowiązku tego wyłączone są domy do 70 m2 zabudowy, powstałe dla zaspokojenia własnych celów mieszkaniowych.

Sporządzenie świadectwa charakterystyki energetycznej zleca właściciel lub zarządca budynku (w przypadku sprzedaży lub najmu); osoba, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu (w przypadku zbycia tego prawa lub najmu lokalu); osoba, której przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu (w przypadku najmu lokalu) lub inwestor (przed złożeniem zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie). W przypadku gdy sprzedaż/najem dotyczy budynku, należy sporządzić świadectwo charakterystyki energetycznej budynku, natomiast jeśli sprzedaż/najem dotyczy części budynku (lokalu), należy sporządzić świadectwo charakterystyki energetycznej części budynku.

Co jeszcze warto wiedzieć? Nabywca lub najemca nie mogą zrzec się prawa do otrzymania świadectwa. Fakt przekazania świadectwa zostanie odnotowany w akcie notarialnym, natomiast w przypadku braku jego przekazania - notariusz pouczy zobowiązanego do przekazania świadectwa o karze grzywny za niewywiązanie się z tego obowiązku.

Świadectwo charakterystyki energetycznej jest ważne przez 10 lat od dnia jego sporządzenia. Świadectwa przekazane przed dniem wejścia w życie ustawy (28 kwietnia 2023 r.) zachowają ważność przez okres, na jaki zostały sporządzone. Świadectwo straci ważność przed upływem tego terminu, jeżeli zostaną przeprowadzone roboty budowlano-instalacyjne, w wyniku których zmianie ulegnie charakterystyka energetyczna budynku lub części budynku (np. wymiana okien, wymiana źródła ciepła, docieplenie budynku).

Świadectwo charakterystyki energetycznej - ile kosztuje?

Świadectwo energetyczne to całkiem niemały wydatek. Na jego koszt wpływa kwestia dokumentacji: czy jest aktualna dokumentacja architektoniczno-budowlana, rzut kondygnacji, przekroje, opis konstrukcji. - Koszty w przypadku lokali mieszkalnych to w granicach od 400 do 600 zł za certyfikat. W przypadku domów ceny zaczynają się od ok. 700 zł i dochodzą do 1500 zł. Zależą od wielkości domu, stopnia skomplikowania konstrukcji etc. Rolę odgrywają też koszty dojazdu, bo czasami bywają istotne - wyjaśniał Maciej Surówka, prezes zarządu Stowarzyszenia Certyfikatorów i Audytorów Energetycznych w rozmowie z Gazeta.pl.

Więcej o: