- Niezależnie od moich preferencji "lex Tusk" dzisiaj w mojej ocenie jest elementem gry politycznej i wpisuje się w dyskusję absolutnie polityczną, związaną z kampanią wyborczą. Ta ustawa burzy porządek w demokratycznym państwie. Nie widzę dla siebie miejsca, kiedy polityka tak mocno przenika do naszego życia. Za długo pracowaliśmy, żeby mieć demokrację, aby była teraz nadwyrężona - mówi money.pl Beata Stelmach, która we wtorek 30 maja zrezygnowała z członkostwa w Radzie ds. Przedsiębiorczości.
Jak czytamy na stronie prezydent.pl, Beata Stelmach to "menadżerka z bogatym doświadczeniem w sektorach publicznym i prywatnym, członkini rad nadzorczych spółek giełdowych. W okresie transformacji, pracując w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, zaangażowana była w budowę rynku kapitałowego i wprowadzanie nowoczesnych standardów giełdowych i inwestycyjnych. Zdobyte doświadczenie wykorzystała jako konsultantka Banku Światowego na rzecz tworzenia regulacji giełdowych w Rosji i w Ukrainie. W latach 2006-2011 stała na czele Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych (SEG). W latach 2011-2013 pełniła funkcję podsekretarza stanu w MSZ, odpowiadając za dyplomację ekonomiczną i promocję Polski w świecie".
Podobną decyzję co Beata Stelmach podjął prof. Stanisław Mazur. Złożył on rezygnację z bycia członkiem w Radzie do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji przy prezydencie. "Zachowując największy szacunek dla obywateli naszego kraju, dla polskiego środowiska naukowego, zmuszony jestem poinformować o mojej decyzji o rezygnacji z zasiadania w Radzie do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji, powołanej przez Pana Prezydenta" - rozpoczął swój list. Z kolei wirusolog prof. Krzysztof Pyrć zrezygnował z pracy w Narodowej Radzie Rozwoju przy Andrzeju Dudzie. "W obliczu podpisania przez Pana Prezydenta ustawy, która umożliwia niszczenie wolności i demokracji w imię interesów partyjnych, nie mogę pozostać bierny. Drastyczne w mojej opinii złamanie Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej oraz postawienie racji partyjnej ponad racją stanu zmuszają mnie do podjęcia decyzji o złożeniu rezygnacji z udziału w Narodowej Radzie Rozwoju" - napisał prof. Pyrć w liście skierowanym do prezydenta.
W poniedziałek 29 maja Andrzej Duda poinformował, że zdecydował się podpisać ustawę (określaną przez opozycję "lex Tusk") powołującą komisję ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce, a także zapowiedział skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. - Rosyjskie wpływy wymagają wyjaśnienia - stwierdził prezydent. - Wierzę, że parlament w sposób odpowiedzialny wybierze członków komisji. (...) Korzystam z możliwości, którą daje polska konstytucja i oprócz podpisania ustawy, co oznacza wprowadzenie w życie, skieruję ją także w tzw. trybie następczym do TK - przekazał. Decyzja prezydenta spotkała się z ostrą krytyką między innymi ze strony opozycji i części prawników, a także Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.