Tak naciąga się turystów w popularnych miejscowościach. Policja ostrzega przed grą w "trzy kubki"

Policja z Międzyzdrojów ostrzega przed oszustami, którzy pojawiają się latem w turystycznych miejscowościach i zachęcają do gry w tzw. trzy kubki. Gra z reguły kończy się przegraną turysty albo wygraną osoby podstawionej przez organizatora, co "ma uprawdopodobnić potencjalną wygraną" przyglądającym się osobom.

Co roku latem do Międzyzdrojów ściągają tzw. kubkarze, którzy na promenadzie zachęcają turystów do gry w trzy kubki. Polega ona na odgadnięciu, pod którym z kubków schowana jest kulka czy inny niewielki przedmiot. Za wskazanie prawidłowo obiecywana jest nagroda pieniężna. Komenda Powiatowa Policji w Kamieniu Pomorskim ostrzega osoby wypoczywające w Międzyzdrojach i innych nadmorskich miejscowościach, aby nie dawały się naciągnąć na takie rozrywki.

Zobacz wideo Polacy tracą tysiące złotych przez oszustów. Co to jest phishing i jak się przed nim bronić? [TOPtech]

Nadciągają naciągacze. Policja ostrzega przed "sztucznym tłumem"

"Radzimy turystom, by dla własnego bezpieczeństwa nie dawali się wciągnąć w tę zabawę. Nie warto przystawać przy stanowiskach, gdzie urządzana jest gra, bo przy tych stanowiskach czekają już osoby podstawione, które będą udawać szczęśliwych zwycięzców. To jest sztuczny tłum, w który osoba zostaje wciągnięta, zachęcona szybką wygraną. Chętne osoby, które przystępują do gry, sprawiają, że takie gry są organizowane. Najlepiej więc nie prowokować podobnych sytuacji" - napisała sierż. Katarzyna Jasion.

W komunikacie przypomniano, że w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa organizowanie takich gier jest karalne, a osoby, które biorą udział w nielegalnych grach hazardowych, popełniają wykroczenie.

Wraca też oszustwo "na legendę". Seniorka straciła wszystkie oszczędności

Policja przestrzega też przed innym, dobrze znanym sposobem oszustwa - "na legendę". Kilka dni temu 72-letnia mieszkanka powiatu biłgorajskiego (woj. lubelskie) uwierzyła fałszywej "policjantce", że doszło do wycieku jej prywatnych danych i że jej oszczędności są zagrożone. Seniorka straciła ponad 30 tysięcy złotych. Więcej w tym artykule.

Więcej o: