Deficyt budżetu państwa w maju wzrósł do 20,85 mld zł - czytamy w oficjalnym komunikacie rządu. Jak informuje Ministerstwo Finansów w raporcie dotyczącym wykonania budżetu za okres od stycznia do maja 2023 roku, dochody wyniosły 216,36 mld zł, a wydatki 237,21 mld zł. Deficyt wyniósł zatem 30,7 proc. zakładanego.
Rząd może pochwalić się wyższymi wpływami z podatku VAT. W stosunku do roku poprzedniego wzrosły o 4,8 proc. W kasie państwa znalazło się o 4,7 mld zł więcej. Znacząco spadły dochody z PIT - w porównaniu z rokiem ubiegłym z ich tytułu wpłynęło o nieco ponad 28 proc. mniej, co zmniejszyło wpływy o 9,1 mld zł. Dochody z tytułu podatku CIT skurczyły się o 1,6 proc., co przełożyło się na wpływy mniejsze o 0,4 mld zł.
Wzrosły za to wpływy z tytułu podatku akcyzowego oraz podatku od gier. W porównaniu z zeszłym rokiem były o 5,4, czyli 1,4 mld zł większe.
"W okresie styczeń - maj 2023 r. wykonanie dochodów niepodatkowych wyniosło ok. 26,1 mld zł i było wyższe o ok. 9,3 mld zł (tj. 55,2 proc.) w stosunku do wykonania w okresie styczeń - maj 2022 r." - czytamy w rządowym komunikacie.
Istotna jest nie tylko wysokość deficytu, ale zmiana jego wartości względem miesiąca poprzedniego. "W stosunku do kwietnia deficyt wzrósł o blisko 11 mld PLN. Patrząc na ścieżki z poprzednich lat, wygląda na to, że obecnie najbliżej nam do roku 2020" - piszą w swojej analizie eksperci mBank Research.
Analitycy skomentowali i inne dane. "W ujęciu rocznym (dane skumulowane) dość dobrze radzą sobie dochody z VAT (+4,8 proc.). Niższe o 1,6 proc. po maju były dochody z CIT. Z kolei dochody z PIT wciąż czują skutki reformy podatkowej (-28,1 proc.). Patrząc po VAT, wygląda na to, że powoli zaczynamy odbicie popytu krajowego" - wnioskują.