Ceny w Międzyzdrojach są wyższe niż w ubiegłym roku. Turyści zapłacą więcej m.in. za parking czy popularne dania rybne. Warto jednak podkreślić, że nie wszystko podrożało - w niektórych lokalach ceny są podobne lub nieco wyższe względem 2022 roku.
Za schabowy z frytkami i surówką zapłacimy tam 30 zł. Podobnie jest w przypadku podstawowych dań rybnych, ale w niektórych restauracjach trzeba liczyć się z wydatkiem do 40 zł - pisze Business Insider. Natomiast najtańsza w tym sezonie jest smażona miruna, która kosztuje 11 zł za 100 gramów, a za smażonego łososia zapłacimy o 4 zł więcej. Serwis zauważa, że ceny nie są dużo wyższe niż w zeszłym roku.
Turyści lubujący się w fast foodach będą musieli wydać ponad 32 zł za dużą porcję frytek z batatów i 25 zł za zestaw currywurst z frytkami. Lody na molo w Międzyzdrojach kosztują 10-12 zł, a kawa z mlekiem jest za 12 zł - podobnie jak w zeszłym roku. Natomiast wizyta w oceanarium to koszt 70 zł (ulgowy kosztuje 60 zł). W zeszłym roku było to odpowiednio 55 zł i 45 zł - podaje serwis. Kierowcy muszą również liczyć się z większym wydatkiem, jeśli chodzi o parkowanie. Od 2 maja do 30 września za cały dzień parkowania w Międzyzdrojach należy zapłacić 70 zł (rok temu było to 55 zł) podaje serwis miedzyzdroje.pl.
Drożej jest również w Mielnie. Popularny zestaw obiadowy, czyli ryba, frytki i surówka kosztuje już ok. 38 zł. W ubiegłym roku turyści płacili za ten sam zestaw 25-30 zł. Natomiast kotlet schabowy z frytkami i surówką to wydatek 33 zł - pisał "Głos Szczeciński". Fani zapiekanek muszą liczyć się z kosztem 20-26 zł, a cena hamburgera waha się od 28 do 45 zł.
Przed wyjazdem nad polskie morze warto zapoznać się z opłatami za parkowanie. W Ustce od 15 czerwca do 15 września obowiązuje strefa płatnego parkowania, gdzie opłata dzienna wynosi 50 zł, czyli mniej niż w Międzyzdrojach. Natomiast w Darłowie za cały dzień parkowania zapłacimy 30 zł.