Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda - podsumowując pierwsze pięć tygodni działania programu Pierwsze mieszkanie (Bezpieczny kredyt 2 proc. jest jego częścią) - ocenił, że wyniki są bardzo dobre.
Zgodnie z naszymi przewidywaniami, program Pierwsze Mieszkanie okazał się hitem - już ponad 24 tys. osób złożyło wnioski o Bezpieczny Kredyt 2 proc., a 1 192 umowy zostały już podpisane. Średnio dziennie banki otrzymują 1 000 wniosków i podpisują ok. 50 umów kredytowych
- powiedział w poniedziałek na konferencji Waldemar Buda.
Średnia wartość pożyczki, o jaką wnioskują Polacy, to 343 tys. zł. Łącznie kwota udzielonych kredytów wynosi 410 mln zł, a rząd prognozuje dopłaty w kwocie 160 mln zł. Większość, bo 80 procent wniosków, dotyczy zakupu mieszkania. Tylko 20 procent wnioskujących decyduje się na kupno domu. Po kredyt najchętniej sięgają osoby pomiędzy 26. a 35. rokiem życia, którzy stanowią 3/4 wnioskujących.
Bezpieczny kredy 2 proc. Są pierwsze dane
- To był strzał w dziesiątkę, to był dobry program, który rzeczywiście był oczekiwany, ale pamiętajmy, że zmieniła się znacząco koniunktura, zmieniła się prognoza jeżeli chodzi o cały rynek kredytowy. W lipcu udzielono ponad 43 tysiące kredytów mieszkaniowych, z czego 18 tysięcy to są wnioski w ramach Bezpiecznego kredytu 2 proc. - powiedział minister. Zaznaczył również, że znaczna część kredytobiorców to osoby, które zwlekały z decyzją o zakupie pierwszego mieszkania oczekując na wstrzymanie wzrostu stóp procentowych.
Ministerstwo rozwoju i technologii szacuje, że przy obecnej dynamice do końca roku liczba złożonych wniosków podwoi się, do około 51 tysięcy wniosków. Do końca roku zostanie podpisanych około 40 tysięcy umów w związku z rządowym programem.
W ramach programu Pierwsze mieszkanie oprócz Bezpiecznego kredytu 2 proc. wprowadzono Konto mieszkaniowe, które pozwala na wpłaty od 500 do 2000 złotych miesięcznie przez trzy do dziesięciu lat. Wpłaty są możliwe już od 13. roku życia. Dotychczas założono 843 konta, a zgromadzona na nich kwota oszczędności przekroczyła półtora miliona złotych.
Rząd zaprzecza, że ceny mieszkań skoczyły w związku z kredytem 2 proc.
Ceny mieszkań na rynku wtórnym w drugim kwartale 2023 r. w stosunku do okresu styczeń-marzec wzrosły w 14 z 18 analizowanych miast. Skala podwyżek w tym segmencie zwykle wynosiła 3-5 proc. kw/kw - wynika z zestawienia, które przygotował serwis nieruchomosci-online.pl. Podwyżki cen ofertowych najbardziej widoczne były w segmencie kawalerek. Średnia cena za metr kwadratowy najbardziej wzrosła w Katowicach - aż o 9 proc.
Szef resortu rozwoju i technologii zdementował jednak informacje o wzroście cen mieszkań, które miałby być spowodowane wprowadzeniem rządowego wsparcia.
Mamy informacje, że Poznań, Łódź to minus jeden procent jeżeli chodzi o ceny w lipcu. Gdańsk, Trójmiasto - plus trzy, Wrocław - plus jeden procent. To pokazuje, że nie ma takiej dynamiki, jak mogłyby wskazywać niektóre artykuły. Są miejsca, w których mieszkania w lipcu staniały. To nie są nasze dane, tylko dane rynkowe
- tłumaczył Waldemar Buda.
