Działania rządu PiS zwiększają turystykę emerytalną. Teraz dochodzi obietnica emerytury stażowej

Wśród obietnic wyborczych PiS znalazła się emerytura stażowa, którą prezydent Andrzej Duda zapowiadał od kilku lat. To, zdaniem ekspertów kolejny czynnik, po trzynastce i czternastce, zachęcający zagranicznych emerytów do przyjazdu do kraju. - Jeśli emerytury stażowe wejdą w życie, muszą być skonstruowane tak, by zniechęcały cudzoziemców do masowej turystyki emerytalnej do Polski - podkreślał prawnik i ekspert emerytalny z Uniwersytetu Warszawskiego dr Tomasz Lasocki w rozmowie z serwisem money.pl.

Obowiązujące w Polsce przepisy ustawy o emeryturach i rentach dają gwarancję wypłaty świadczenia z ZUS już po jednym dniu pracy, o ile wykonywana była ona legalnie. Tym sposobem nawet cudzoziemiec, który podjął się w Polsce legalnej pracy, ma prawo nie tylko do groszowej emerytury, ale także do wypłaty trzynastki i czternastki. Co więcej, taki emeryt ma większe prawdopodobieństwo otrzymania tych świadczeń w pełnej wysokości, niż Polak, który w kraju przepracował całe swoje życie, a jego emerytura jest wyższa niż 2900 zł brutto miesięcznie. 

Zobacz wideo Jak politycy chcą obniżać PIT? Analizujemy programy wyborcze

W Polsce przybywa turystów emerytalnych. Dostają trzynastki, czternastki

Zdaniem ekspertów trzynasta i czternasta emerytura są jednym z czynników wpływających na wzrost liczby tzw. turystów emerytalnych. Statystyki ZUS wyraźnie wskazują, że świadczeń dla cudzoziemców z roku na rok przybywa. W 2022 roku wypłacono ich o prawie 2 tys. więcej niż rok wcześniej. - Polski wiek emerytalny kobiet od stycznia 2024 r. będzie najniższym w Unii Europejskiej. Prawo do emerytury przyznajemy już po jednym dniu pracy. Razem z nim oferujemy tzw. 13. i 14. emeryturę, świadczenia zdrowotne, a w razie śmierci ubezpieczonego rentę rodzinną po nim liczoną nie od kilku groszy, ale od niemal 1600 zł - podkreślił prawnik i ekspert emerytalny z Uniwersytetu Warszawskiego dr Tomasz Lasocki w rozmowie z serwisem money.pl

Ekspert: Obietnice PiS kuszą cudzoziemców do masowej turystyki emerytalnej

Kolejnym elementem, który może zwiększyć turystykę emerytalną, ma być rządowa obietnica wprowadzenia emerytur stażowych. Według zapowiedzi prezesa PiS kobiety będą mogły skorzystać z emerytur stażowych po 38 latach pracy, natomiast mężczyźni po 43. O samym świadczeniu wiadomo jednak niewiele. Jeżeli jedynym kryterium jego otrzymania miałby być określony staż pracy, wówczas mogłoby dojść do obciążenia polskiego systemu emerytalnego. Jak zaznaczył dr Lasocki, zgodnie z obowiązującymi Polskę umowami cudzoziemcy musieliby mieć zaliczony do stażu emerytalnego nie tylko zagraniczne okresy składkowe, ale także te nieskładkowe - co wynika z ich krajowych przepisów. 

Według Lasockiego w ustawach stażowych powinno znaleźć się dodatkowe zabezpieczenie w postaci kryterium kapitałowego. Oznacza to, że osoby starające się o wypłatę emerytury stażowej musiałyby mieć zgromadzony w ZUS odpowiedni kapitał. Swoje wyliczenia adiunkt z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego przedstawił także w rozmowie z Gazeta.pl

W tym roku, żeby kobieta w wieku 55 lat przeszła na emeryturę stażową, musiałaby mieć zgromadzone w ZUS 480 tys. zł. A mężczyzna w wieku 60 lat już tylko nieco ponad 400 tys. zł. Żeby kobieta zgromadziła 480 tys. zł, musiałaby miesiąc w miesiąc przez 25 lat odprowadzać składki od przeciętnego wynagrodzenia

- podkreślił Tomasz Lasocki. Takie kryterium miałoby dotyczyć także cudzoziemców, którym do świadczenia liczyłby się wyłącznie kapitał składkowy zgromadzony w ZUS, a nie w krajach ich pochodzenia. Zdaniem eksperta uszczelnienie systemu emerytalnego jest niezwykle ważne w kontekście m.in. masowego sprowadzania zagranicznych pracowników, do którego doszło w ostatnich latach. Tylko do końca lipca 2022 roku w ZUS do ubezpieczenia emerytalnego zgłoszonych było 1,25 mln cudzoziemców, z których każdy po osiągnięciu odpowiedniego wieku uzyska prawo do polskiej emerytury. Z danych ZUS wynika jednak, że prawie połowa z nich ma odłożone kwoty, które w przyszłości nie będą wystarczające do wypłaty emerytury minimalnej. 

Więcej o: