Nikt nie chce już pobierać aplikacji, a oni zarabiają coraz więcej

Wbrew niedawnym doniesieniom o słabnącym zainteresowaniu mobilnymi aplikacjami, deweloperom aplikacji na iOS nie wydaje się pogarszać. Apple właśnie pobiło kolejny rekord wypłat pieniędzy dla twórców aplikacji sprzedawanych w App Store.

Mowa o sumie 50 mld dolarów wypłaconych od początku działania App Store (2008) i to w nieco ponad pół roku od poprzedniego rekordu łącznych wypłat dla deweloperów aplikacji, który zatrzymał się na 40 mld dolarów. Potencjał App Store ujawnił się w niedawnym raporcie z trzeciego kwartału fiskalnego Apple, gdzie był jedną z niewielu pozycji na plusie względem analogicznego okresu poprzedniego roku.

Jak przewiduje Tim Cook stojący obecnie za sterami Apple, kolejne rekordy w płatnościach mogą nadejść w o wiele szybszym tempie. Jeszcze w tym roku na jesień firma zamierza skupić się bardziej na promowaniu modelu subskrypcyjnego w App Store dając deweloperom bardziej stabilne i długofalowe źródło dochodów z dostępnych tam aplikacji. To chyba dobry krok, bo jak wcześniej informowaliśmy, widać wyraźny spadek zainteresowania aplikacjami mobilnymi wśród użytkowników.

Według szacunków Apple, App Store jest odpowiedzialny za stworzenie niemal 2 mln miejsc pracy w samych Stanach Zjednoczonych dla deweloperów aplikacji, inżynierów oraz innych profesji związanych z tworzeniem mobilnego oprogramowania. Z każdego dolara wydanego przez użytkowników w sklepie koncern zabiera 30 centów. Dla zobrazowania skali obrotów 1 stycznia 2016 dzienna sprzedaż aplikacji i subskrypcji zatrzymała się na rekordowej kwocie 144 mln dolarów. W dwutygodniowym okresie świątecznym 2015/2016 w sklepie zostawiono w sumie 1,1 mld dolarów.

Więcej o: