Rusłan Sokołowski, 22-letni bloger z Jekaterynburga został skazany na 3,5 roku więzienia w zawieszeniu za granie w Pokemon GO w miejscowej cerkwi prawosławnej. Swój 'wyczyn' nagrał na wideo i opublikował w serwisie YouTube w sierpniu ubiegłego roku.
Bloger zdecydował się na ten krok w odpowiedzi na akcję władz skierowanych w stronę osób dopuszczających się obrazy uczuć religijnych w Rosji. Swoje nagranie zaczyna słowami: “Kogo może obrażać to, że ktoś chodzi po kościele ze smartfonem w ręku?”
Po kilku tygodniach do drzwi mieszkania, w którym mieszkał Sokołowski weszli przedstawiciele organów ścigania. Blogera umieszczono w areszcie domowym, a w październiku w związku z naruszeniem jego zasad umieszczono w ośrodku pod nadzorem policji, gdzie oczekiwał na proces.
Sąd w uzasadnieniu wyroku tłumaczył, że bloger wykazał się całkowitym brakiem szacunku dla miejsca, namawiał do szerzenia nienawiści i obraził uczucia religijne.
Czytaj też: W Moskwie zamiast Pokemonów proponują łapanie... bohaterów narodowych
Rusłan Sokołowski przeprosił za swoje zachowanie i wyraził pogląd, że gdyby nie zainteresowanie sprawą przedstawicieli międzynarodowej prasy, wyrok więzienia w zawieszeniu zostałby przypuszczalnie zastąpiony natychmiastową karą pozbawienia wolności.
Zobacz wideo | Piotrowska-Oliwa: Leżąc na łopatkach wykorzystaj tę chwilę i przygotuj strategię, która pozwoli ci wygrać następny mecz [NEXT TIME]