RED Digital Cinema Camera - firma nieznana na rynku smartfonów, ale ceniona w branży kinowej i filmowej - ogłosiła przedsprzedaż nowego smartfona. Hydrogen One ma być wyjątkowy, bo wyposażono go w holograficzny ekran o przekątnej 5,7 cala, umożliwiający wyświetlanie obrazu w 3D.
Doniesienia o tego typu urządzeniach już kilka razy słyszeliśmy i w zasadzie zawsze okazywały się rozczarowaniem. Jednym z największych był smarfon Amazona zapowiadany jako 3D. Ostatecznie trójwymiarowość obrazu sprowadzała się do iluzji optycznej takiej jak na poniższej animacji. Mocno ograniczonej w możliwościach.
Producent Hydrogena zapewnia jednak, że wyświetlacz, który jest sercem urządzenia, ma całkowicie unikalny charakter. Jest to autorskie rozwiązanie firmy wykorzystujące nanotechnologię, "które trzeba zobaczyć na własne oczy, by uwierzyć".
Jak wyjaśnia The Verge, Hydrogen ma też odtwarzać "wielokierunkowy dźwięk" poprzez zastosowanie odpowiednich algorytmów.
Czytaj też: 7 niezbyt mądrych pomysłów na biznes, które ostatecznie przyniosły miliony.
Urządzenie, które można przełączać między trybem 2D i 3D, wykorzystywać jak normalny smartfon albo platformę do interakcji z rzeczywistością rozszerzoną lub wirtualną, zapowiada się na wielką innowację. O tym, czy produkt naprawdę jest przełomowy, mamy przekonać się na początku przyszłego roku. Wtedy bowiem Hydrogen ma trafić do klientów, którzy już dziś mogą zamawiać smartfon za 1195 -1595 dol. Pierwsza cena dotyczy wersji w obudowie z aluminium, druga w wersji z tytanu.
Firma RED jest dość ceniona w branży filmowej, dlatego nie powinniśmy się obawiać, że holograficzny smartfon okaże się próbą wyciągnięcia pieniędzy od konsumentów. Liczymy na to, że niezbyt znana firma pokaże gigantom takim jak Apple czy Samsung, czym jest prawdziwa innowacja.