Urodzony w Detroit streamer to popularny Ninja. Tak naprawdę nazywa się Tyler Blevins, ma 27 lat, 20 mln subskrybentów na YouTube i ponad 12,5 mln obserwujących na Twitchu. Przez większość czasu gra w Fortnite.
Powyższe liczby robią ogromne wrażenie (dla porównania żaden polski kanał nie zbliżył się nawet do podobnego wyniku). Na obu platformach Ninja jest zresztą bardzo aktywny.
Jego kanał Ninja był w 2018 najchętniej oglądanym kanałem na Twitchu. Blevins zdeklasował wręcz konkurentów. Jego filmy były odtwarzane przez 226,85 mln godzin. Znacznie więcej niż nagrania drugiego i trzeciego streamera razem wzięte.
Ninja na YouTube fot. screen z YouTube
Jeszcze w wieku 26 lat został najpopularniejszą osobą robiącą transmisje z gier na świecie. Przy tej okazji Ninja zdradził, że w ciągu miesiąca potrafi zarobić na swojej działalności nawet pół mln dolarów.
Teraz w wywiadzie udzielonym CNN tłumaczy, że wszystkie te sukcesy kosztowały go sporo ciężkiej pracy. Jest to przede wszystkim bardzo czasochłonne. Swój biznes przyrównał do małej kawiarni, którą musi prowadzić codziennie:
Jeśli Ciebie nie będzie w środku oni [widzowie] znajdą inną kawiarnię. Musisz tam być przez cały czas
- mówi CNN.
Ninja spędza na pracy 12 godzin dziennie. Jeśli go nie ma, interesu dogląda jego żona (i jednocześnie menedżerka). Tylko w 2018 roku Ninja spędził na graniu w Fortnite ok. 4 tys. godzin. Zaledwie kilka dni temu został też pierwszym graczem na świecie, który zanotował 5 tys. zwycięstw w tej grze.
Jego praca przekłada się na wysokie zarobki. Ninja zarabia przede wszystkim na reklamach odtwarzanych przed jego filmami na YouTube, a te są w większości odtwarzane przynajmniej kilka milionów razy. Co więcej, na Twitchu 40 tys. fanów płaci comiesięczną subskrypcję. Jak sam szacuje, oba serwisy składają się na 70 proc. jego dochodów. Otrzymuje on też wsparcie od sponsorów.
We wspomnianym wywiadzie dla CNN przyznaje, że 2018 rok był najlepszy w jego życiu. Jego umiejętności w Fortnite i poświęcony czas pozwoliły znacząco rozkręcić biznes i w ciągu ostatnich 12 miesięcy zarobić na nim blisko 10 mln dolarów.
Mówi się, że jego sukces - poza ciężką pracą i świetnymi umiejętnościami - jest wynikiem także charyzmy i ciekawej osobowości.
Jego rekordowa rozgrywka odbyła się w marcu i była oglądana online równocześnie przez 628 tys. widzów. Ostatni głośny stream zorganizował z kolei w Sylwestra. Ninja przez 12 godzin transmitował batalię w Fortnite - od godz. 16 do 4 rano prosto z Times Square, który nierozłącznie kojarzy się z sylwestrową zabawą.