AMD zaliczyło olbrzymią wpadkę podczas targów CES 2020. Firma odpowiada za procesor do Xbox Series X, nowej konsoli Microsoftu. Procesor bazuje na AMD Zen 2 i architekturze RDNA Radeona, w związku z tym przedsiębiorstwo miało znaczący wkład w projektowanie urządzenia. AMD zdecydowało się więc na pokazanie tylnego panelu konsoli, który nie został zaprezentowany podczas prezentacji na The Games Awards pod koniec ubiegłego roku. Na pokazanych wizualizacjach widać było komplet portów w Xbox Series X:
Wydawało się, że to dość ekscentryczne zagranie ze strony AMD, bo od kiedy zewnętrzny podwykonawca pokazuje pełny produkt, którego nie firmuje swoją nazwą? Skoro jednak się to zdarzyło, a firma była odpowiedzialna za wykonanie najważniejszych komponentów, to nikt specjalnie nie podważał zasadności takiego kroku. Do czasu aż sprawę skomentował Microsoft.
Microsoft wydał oficjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że zdjęcia pokazane przez AMD nie są oficjalne. Podejrzenia wzbudzać mógł brak klasycznego portu USB-A, który najpewniej znajdzie się w ostatecznej, konsumenckiej wersji Xbox Series X. AMD także przyznało się do pomyłki. W oświadczeniu dla The Verge rzecznik przedsiębiorstwa powiedział, że użyli fałszywych wizualizacji konsoli. Podkreślono, że nie pochodziły one od Microsoftu i nie odzwierciedlają rzeczywistego wyglądu konsoli. Rendery wzięto ze strony TurboSquid.com, która oferuje różne modele 3D, w tym nadchodzącej konsoli Microsoftu.
>>> Wszystkie nowości z targów CES 2020 w Las Vegas znajdziesz pod TYM adresem