Asystenta głosowego ma każda licząca się firma zajmująca się technologią. Ich funkcjonalność jest jednak mocno ograniczona w językach innych niż angielski. Niemniej, Google przynajmniej pozwala rozmawiać z Asystentem po polsku, dzięki czemu ten się rozwija i zaczyna działać coraz lepiej. Tego samego nie można powiedzieć o produkcie Apple. W przyszłym roku mija dekada od wprowadzenia Siri, a wciąż nie doczekaliśmy się w aplikacji języka polskiego. Wszystko jednak wskazuje na to, że niebawem się to zmieni.
Portal Thinkapple poinformował, że Apple na swojej stronie zamieścił ofertę pracy dla "asystenta adnotacji Siri" posługującego się językiem polskim. Nie wystarczy jednak podstawowa znajomość naszej mowy, ważna jest świetna znajomość gramatyki oraz umiejętność wychwycenia różnic w dialektach. Kandydat musi także potrafić korzystać ze "swojego języka i kompetencji kulturowych". Stanowisko będzie obsadzone w irlandzkim Cork, więc zainteresowane osoby muszą być też gotowe na zmianę miejsca zamieszkania.
Jak głosi polskie porzekadło, jedna jaskółka wiosny nie czyni. To jednak nie pierwszy znak, że Apple pracuje nad Siri w języku polskim. W styczniu tego roku firma szukała do pracy w Warszawie inżyniera ds. platform danych przy pracy nad Siri. Można więc bezpiecznie zakładać, że pracę nad lokalizacją asystenta głosowego Apple nareszcie ruszyły.
Polska nie jest jedynym państwem, które dostanie w końcu Siri w ojczystym języku. Apple zamieściło analogiczne ogłoszenia na stanowisko "asystenta adnotacji Siri" dla osób posługujących się m.in. czeskim, słowackim, ukraińskim czy rumuńskim.