Apple zaprezentował swój autorski układ M1 na konferencji, która odbyła się we wtorek. To dla firmy z Cupertino bardzo ważny krok, gdyż znacząco obniża koszt produkcji urządzeń. Do tej pory firma kupowała procesory do MacBooków i stacjonarnych Maków od Intela. Teraz sama będzie ich producentem, co całkowicie uniezależnia ją od dotychczasowego partnera.
Inne powody, dla których Apple zdecydował się na ten krok wynikają ze specyfiki układów ARM. Są one znacznie bardziej energooszczędne od układów x86, co przekłada się na dłuższy czas pracy urządzenia na jednym ładowaniu baterii.
Warto pamiętać, że Amerykanie nie startują tu od zera. Firma od lat jest producentem układów AXX, które napędzają iPhone'y oraz iPady i które - z roku na rok - stają się coraz potężniejsze. M1 bazuje na tych procesorach, choć ma oferować jeszcze większą moc obliczeniową.
Nowy układ został oparty na architekturze ARM64 i dysponuje 8 rdzeniami. Został zintegrowany z pamięcią operacyjną i układem graficznym. Chip powstał w 5 nm procesie technologicznym.
Apple M1 Apple
We wtorek amerykański producent zaprezentował pierwsze urządzenia, które napędza M1. To MacBook Air 13" (2020), MacBook Pro 13" (2020) i Mac mini (2020). W czasie konferencji Apple mocno chwalił się niezwykłą wydajnością tych komputerów, ale dopiero teraz mogliśmy się przekonać o tym, jak te zapewnienia przekładają się na rzeczywistość.
M1 Geekbench/Macrumors
W bazie danych Geekbench pojawiły się właśnie pierwsze wyniki testów nowego MacBook Air. Mówiąc krótko - są one imponujące. Sprzęt zdobył 1687 punktów w teście z jednym rdzeniem oraz 7433 punkty przy obliczeniach wielordzeniowych.
M1 okazał się więc wydajniejszy nie tylko od mobilnego układu A14, który napędza iPhone'a 12 Pro, ale również od niektórych procesorów Intela. W teście nowy MacBook Air 13" wygrał m.in. z 16-calowym MacBookiem Pro (2019), który napędza Intel Core i9-9880H.
Oczywiście warto pamiętać, że wydajność samego procesora nie musi być równoznaczna z wydajnością całego urządzenia. Nowy 13-calowy MacBook Air, w przeciwieństwie np. do 16-calowego MacBooka Pro, nie dysponuje aktywnym chłodzeniem, a istotne znaczenie dla osiągów komptura ma również zastosowany układ GPU i szybkość pamięci RAM.