Według prezesa Cyfrowej Polski Michała Kanownika, specyfiką obrotu sprzętu elektrycznego i elektronicznego jest jego niska marża, a proponowane regulacje "spowodują wzrost cen elektroniki w Polsce". - Na poziomie dystrybucji marże netto są w okolicach 1 proc. Jeżeli ktoś jest zmuszony dopisać do tego nawet 0,5 proc. opłaty, to już przegrywa konkurencję - dodaje.
Z taką retoryką stanowczo nie zgadza się Związek Zawodowy Muzyków RP. W przesłany, do nas oświadczeniu napisano:
ZIPSEE „Cyfrowa Polska” reprezentująca producentów i dystrybutorów sprzętu, od lat propaguje nieprawdziwe informacje. Lobbyści straszą wzrostem cen urządzeń, mimo że doskonale wiedzą, że w innych krajach europejskich opłata reprograficzna jest oczywistym składnikiem ceny urządzeń, które są tam często niższe niż w Polsce. Ponadto, historycznie nie zaobserwowano masowego wzrostu cen, powiązanego z uaktualnianiem listy urządzeń i czystych nośników, od których naliczana jest opłata reprograficzna. Opłata ta, stanowiąc koszt producentów, zmniejsza ich zyski. Konkurencja na rynku wewnątrzwspólnotowym, ogranicza możliwość jej przerzucenia na konsumentów. Tak się dzieje w 23 krajach Europejskich
Podobnego zdania jest od wicepremier Piotr Gliński, w którego resorcie trwają prace nad ustawą. - Absolutnie nie spodziewam się, żeby ceny urządzeń wzrosły. Chociażby dlatego, że w Polsce ceny tych urządzeń są o kilkanaście procent większe niż np. w Niemczech - mówił w czerwcu w RMF FM wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.
Organizacja, która reprezentuje przedsiębiorców z sektora cyfrowego w Polsce, przewiduje także, że w 2021 r. będziemy mieli do czynienia z kontynuacją trendu przyśpieszonej cyfryzacji, zapoczątkowanego w ubiegłym roku w wyniki pandemii koronawirusa i przystosowania całego życia społecznego oraz biznesowego do trybu pracy zdalnej.
W swoich prognozach Cyfrowa Polska zwraca uwagę na kilka czynników, które będą determinowały rozwój sektora cyfrowego w 2021 roku. Przede wszystkim istotną rolę odgrywać mają kwestie bezpieczeństwa cyfrowego, szczególnie w kontekście nowelizowanej ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa oraz wdrożenia sieci 5G w Polsce. - Żeby w pełni wykorzystać dobrodziejstwa, jakie przyniesie sieć piątej generacji, konieczne będzie zadbanie o jej cyberbezpieczeństwo, które przełoży się na konkurencyjność polskiej gospodarki - podkreślił Kanownik.
Przypomniał, że technologia 5G ma potencjał, by zrewolucjonizować wszystkie gałęzie polskiego przemysłu, a jej odpowiedzialna implementacja jest ważna również dla budowania pozycji gospodarczej Polski - W 2021 roku wyzwaniem dla rządzących będzie stworzenie takich warunków prawnych, które dadzą możliwość funkcjonowania i rozwoju polskim dostawcom technologii sieci piątej generacji. Skorzystanie z rodzimych rozwiązań pozwoli wesprzeć lokalne przedsiębiorstwa, ale także zbudować niezależność i bezpieczeństwo, szczególnie w obszarach łączności krytycznej - dodał Kanownik.