Sześć na dziesięć najpopularniejszych smartfonów to iPhone'y. Apple zdeklasowało konkurencję? Wyjaśniamy

Bartłomiej Pawlak
Firma badawcza Counterpoint opublikowała listę najlepiej sprzedających się smartfonów na świecie w styczniu. W zestawieniu królują stosunkowo nowe iPhone'y 12, a łącznie aż sześć z dziesięciu najpopularniejszych modeli wyprodukowało Apple. Jak to możliwe i czy rzeczywiście amerykański gigant króluje na rynku? Wyjaśniamy.
Zobacz wideo Świetny smartfon, który kiepsko się sprzedaje. iPhone 12 mini jest pełen paradoksów [TOPtech]

Podobne zestawienia publikowane są cyklicznie przez różne firmy badawcze, ale zazwyczaj nie pokazują takiej dominacji Apple. Wręcz przeciwnie. Na świecie prym wiodą głównie tanie "słuchawki" chińskich marek, które (szczególnie w Azji i w Europie) sprzedają się rewelacyjnie. W tym rankingu jest kompletnie inaczej, dlatego postanowiliśmy dokładnie opisać, z czego wzięła się taka popularność smartfonów od Apple.

Counterpoint: Sześć na dziesięć smartfonów to iPhone'y

Jak wynika z raportu Market Pulse przygotowanego przez firmę Counterpoint Research, najpopularniejszym smartfonem na świecie w styczniu 2021 roku był iPhone 12 (6 proc. ze wszystkich modeli na świecie). Drugie miejsce zajmuje z kolei iPhone 12 Pro Max (5 proc.), a trzecie iPhone 12 Pro (4 proc.). Tuż poza podium znalazł się starszy iPhone 11 (2 proc.). Warto dodać, że pierwsza trójka stanowiła aż 71 proc. całkowitej sprzedaży Apple w styczniu.

Wróćmy jednak do zestawienia. Pierwszymi dwoma smartfonami, których nie wyprodukowała firma Apple,  są Xiaomi Redmi 9A oraz Redmi 9, które zajmują odpowiednio piąte i szóste miejsce. Dalej mamy Samsunga Galaxy A21S, iPhone'a 12 Mini, Galaxy A31 oraz iPhone'a SE 2020. A zatem w top 10 zmieściły się urządzenia trzech producentów, ale w zestawieniu amerykańska spółka absolutnie przyćmiła chińskiego i koreańskiego konkurenta.

Sprzedaż smartfonów w styczniu 2021Sprzedaż smartfonów w styczniu 2021 fot. Counterpoint Research

Z czego może wynikać taka dominacja Apple? Jak tłumaczą autorzy raportu, świetna sprzedaż iPhone'ów to po części efekt dużego zainteresowania smartfonami obsługującymi 5G. Można ją było zaobserwować w styczniu, w szczególności wśród użytkowników właśnie iPhone'ów, a posiadacze smartfonów od Apple, jeśli już zmieniają telefon, stawiają najczęściej na innego ze stajni giganta z USA.

Po drugie, zdaniem analityków Counterpoint opóźnienie premiery iPhone'ów 12 spowodowało przeniesienie się części popytu z listopada i grudnia na styczeń. Po trzecie operatorzy komórkowi w badanym miesiącu w USA zachęcali do zmiany telefonu licznymi promocjami na nowe smartfony z 5G, co też zaowocowało świetną sprzedażą iPhone'ów 12.

I to właśnie konsumenci w Stanach Zjednoczonych sprawili, że ogólnoświatowa sprzedaż smartfonów Apple była znacznie większa niż w przypadku pozostałych producentów (a Apple za oceanem jest znacznie popularniejsze niż w innych rejonach świata). Dość powiedzieć, że 1/3 wszystkich sprzedanych iPhone'ów w styczniu, została kupiona w USA.

Jeszcze jedna przyczyna

Kolejną przyczyną (o której nie wspomina Counterpoint) mogą być różnice w portfolio poszczególnych producentów. O ile Apple stawia na jak największą sprzedaż kilku najważniejszych modeli w ofercie, o tyle pozostali producenci (w szczególności chińskie firmy) wypuszczają wiele różnych smartfonów, licząc, że razem pozwolą one na dobre wyniki sprzedażowe. Przykład to wypuszczające na rynek kilkanaście (a nawet kilkadziesiąt i to pod kilkoma różnymi markami) nowych smartfonów rocznie Xiaomi. Już na starcie ma mniejsze szanse, aby znaleźć się w zestawieniu obejmującym najpopularniejsze modele telefonów.

Weźmiemy zatem zsumowane dane Counterpoint z całego czwartego kwartału 2020 roku. Okazuje się, że w tym okresie Apple również był liderem z łącznym udziałem w rynku na poziomie 21 proc. Drugie miejsce zajął Samsung z udziałem 16 proc, dalej jest Xiaomi (9 proc.), Oppo (9 proc.) oraz Huawei i Vivo (po 8 proc.).

To również po części zasługa spragnionych iPhone'ów konsumentów zza oceanu. W samych USA i Kanadzie Apple miało w tym okresie bagatela 65 proc. udziału, a drugi Samsung "tylko" 16 proc. Trzecie było... LG z udziałem 9 proc. Dane z innych części świata są kompletnie inne (np. w Ameryce Łacińskiej, Afryce i na Bliskim Wschodzie Apple zgarnęło wtedy ledwie 6 proc. sprzedaży).

Apple czwartymi kwartałami stoi

Do takiego wyglądu analiz przyczyniła się jeszcze jedna rzecz. Sprzedaż iPhone'ów odznacza się bardzo wyraźną sezonowością. Apple króluje wyłącznie w czwartych kwartałach kolejnych lat. I jest tak od dawna.

Odpowiedzialny jest za to ogromny boom zakupowy w okresie między Black Friday (pod koniec listopada), a Świętami Bożego Narodzenia. Spora część świata (a w szczególności Amerykanie) rusza wtedy do sklepów po nowe smartfony, a (w krajach, takich jak USA) spora część z nich to iPhone'y. Po drugie,  sprzedaż nowo zaprezentowanych iPhone'ów co roku rozpoczyna się na początku czwartego kwartału. A to dodatkowo nakręca popyt.

Dział w rynku w czwartym kwartale 2020 rokuDział w rynku w czwartym kwartale 2020 roku fot. Counterpoint Research

iPhone'y najpopularniejsze na świecie? Absolutnie nie

Jeśli spojrzymy na dane z pozostałych kwartałów dominacji Apple nie widać. Ba! Producent ten czasem wypada nawet poza podium. W trzecim kwartale 2020 r. Apple (11 proc. udziału) przegrywało z Samsungiem (22 proc.), Huawei (14 proc.) i Xiaomi (13 proc.). Nic dziwnego, sprzedało wtedy prawie dwa razy mniej smartfonów niż w czwartym kwartale. W pierwszym i drugim kwartale 2020 r. Apple przegrywa z Samsungiem i Huawei mieszcząc się na najniższym stopniu podium.

Na pierwszym miejscu po raz ostatni Apple było... (a jakże) w czwartym kwartale 2019 roku, jednak tylko minimalnie (72,3 vs. 70,4 mln sztuk) wygrało wtedy z drugim Samsungiem. Sztuka ta nie udała się za to w czwartym kwartale 2018 roku, gdy Koreańczycy zanotowali delikatnie większy udział w rynku, a Apple mogło cieszyć się drugim miejscem. Gwoli ścisłości, wciąż mówimy o danych Counterpoint, ale w analizach pozostałych firm trend jest podobny.

Od zestawienia kwartalnego (a tym bardziej obejmującego jeden miesiąc), znacznie lepsze są dane za cały rok. Te za 2020 r. w przypadku Counterpoint plasują Apple na drugim miejscu za Samsungiem (a w 2018 r. na trzecim, za Samsungiem i Huawei). Bardzo podobnych danych rocznych dostarczają też analizy m.in. Canalys oraz IDC.

Więcej o: