Microsoft zaprezentował nowy system operacyjny z rodziny "okienek" dość niespodziewanie. Premiera miała miejsce 25 czerwca br., jednak Microsoft nie pokwapił się przy tej okazji o podanie dokładnej daty, kiedy Windows 11 będzie dostępny dla klientów końcowych.
Zapewniono jedynie, że system pojawi się dla (przynajmniej części) użytkowników Windowsa 10 w formie darmowej aktualizacji. Otrzymaliby oni ją pod koniec 2021 lub na początku 2022 roku.
Teraz dowiadujemy się jednak, że Windows 11 w wersji OEM powinien być dostępny nieco wcześniej, bo już w październiku. Do sieci wyciekła bowiem dokumentacja, z której wynika, że twórcy sterowników do Windowsa 11 muszą dostarczyć je najpóźniej do 24 września br.
Jak podaje serwis Windows Latest, to mocna wskazówka, że system powinien zostać wypuszczony na rynek pod koniec października. Zazwyczaj kolejne jego edycje były udostępniane użytkownikom ok. 4-5 tygodni po zebraniu kompletu sterowników i prawdopodobnie tak będzie też w tym przypadku. Choć oczywiście pewności, że to właśnie końcówka października będzie datą debiutu "Jedenastki" na komputerach, wciąż nie mamy.
Windows 11 Fot. Microsoft / Materiały prasowe
Niewykluczone zatem, że pierwsze osoby otrzymają na swoich komputerach aktualizację do Windowsa 11 jeszcze w październiku lub listopadzie 2021 roku. Microsoft zazwyczaj udostępnia nowe systemy falami, dlatego większość z nas na najświeższy OS będzie musiała poczekać nieco dłużej. Do szerszego grona odbiorców oraz na nowe komputery pojawiające się na sklepowych półkach "Jedenastka" najpewniej trafi dopiero na początku 2022 roku.
Windows 11 zaoferuje wiele nowości oraz usprawnień względem Windowsa 10, jednak nie będzie rewolucją. Pojawi się odświeżona szata graficzna, zmieniona zostanie lokalizacja przycisku Menu Start, a niektóre usługi (np. MS Teams) zostaną zintegrowane z systemem. Kosmetyczne zmiany dotknął też części aplikacji od Microsoftu, m.in. Painta, Kalkulatora czy Zdjęć.