Ukrtelecom, ukraiński operator telekomunikacyjny, padł ofiarą cyberataku na infrastrukturę. Spółka opublikowała oświadczenie, z którego wynika, że prace nad przywróceniem normalnego funkcjonowania sieci już trwają.
Atak potwierdził w rozmowie z Agencją Reutera Jurij Szczijoł, szef ukraińskiej Służby Komunikacji Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy. "Wróg przypuścił potężny cyberatak na infrastrukturę informatyczną. Obecnie występują chwilowe utrudnienia w dostępie do internetu. Trwają prace nad jak najszybszym przywróceniem stabilności sieci. Ta jest dostępna we wszystkich regionach z Ukrainy, za wyjątkiem Ługańska" - czytamy w komunikacie.
NetBlocks, firma specjalizująca się w monitorowaniu incydentów internetowych, potwierdziła wystąpienie zakłóceń, załamanie łączności na skalę kraju.
Jak wyjaśnia Agencja Reutera, to nie pierwszy atak na ukraińską infrastrukturę informatyczną. Na początku marca inny narodowy dostawca internetu został zaatakowany w podobny sposób. Działający na zlecenie Kremla hakerzy przejęli kontrolę nad częścią urządzeń, odcinając część użytkowników od sieci.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Częściowym rozwiązaniem problemu z dostępem do internetu w Ukrainie jest technologia satelitarna. Elon Musk, właściciel firmy SpaceX, który odpowiedział tak na prośbę wicepremiera Ukrainy Mychajło Fedorowa, już pod koniec lutego rozpoczął dostarczać do Ukrainy specjalne terminale umożliwiające korzystanie z systemu Starlink.
System pomaga zarówno cywilom jak i wojskowym. Żołnierze mogą bowiem za jego pomocą namierzać rosyjskie cele, a osoby fizyczne korzystać z trudnej do przejęcia łączności.
Rosjanie podjęli próbę sabotażu internetu Elona Muska i jego zagłuszenia. Problem udało się rozwiązać za pomocą aktualizacji oprogramowania.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina