Ubiegłoroczny Realme GT Pro okazał się przyzwoitym smartfonem, ale miał też kilka ograniczeń, które sprawiały, że trudno byłoby określić to urządzenie mianem flagowca. W tym roku Chińczycy postanowili zrezygnować z wszelkich kompromisów. Realme GT 2 Pro miał być flagowcem z prawdziwego zdarzenia - pięknym, potężnym i wyróżniającym się z tłumu. Czy ten plan się powiódł?
Jeśli mowa o wyróżnianiu się z tłumu, to w tym aspekcie trudno mieć jakiekolwiek wątpliwości: Realme GT 2 Pro przykuwa wzrok. Najbardziej oryginalnym elementem są tutaj plecki wykonane ze tworzywa sztucznego o matowej fakturze. Fani szkła mogą czuć lekkie rozczarowanie, ale ja osobiście jestem tym designem zauroczony. Szczególnie atrakcyjnie prezentuje się wariant w kolorze miętowym.
Realme GT 2 Pro Realme
Na lewej krawędzi urządzenia znajdziemy przyciski regulacji głośności, a na prawej włącznik. Na dole umieszczono port USB-C, slot kart SIM i jeden z dwóch głośników stereo. Zabrakło wyjścia audio 3,5 mm, ale to już niestety branżowy standard. Realme GT 2 Pro wazy 189 g i ma 8,2 mm grubości.
Czytnik linii papilarnych został tu umieszczony pod ekranem. Działa szybko i sprawnie. Możemy także skorzystać z odblokowania za pomocą skanu twarzy - to rozwiązania również działa bezproblemowo. Mój jedyny zarzut związany z konstrukcją dotyczy braku certyfikacji wodoszczelności.
Realme GT 2 Pro fot. DM
Jak na topowy smartfon przystało, Realme GT2 Pro dysponuje topowym ekranem. Jest to wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,7 cala oraz rozdzielczości QHD+ (3216 x 1440). Dzięki technologii LTPO2 urządzenie oferuje zmienną częstotliwość odświeżania ekranu w zakresie od 1-120 Hz, w zależności od wykonywanych zadań. Możemy tu więc liczyć zarówno na płynność działania jak i na większą energooszczędność, niż w przypadku stałej częstotliwości odświeżania.
Jeśli chodzi o jakość obrazu, to Realme GT 2 jest klasą samą dla siebie. Smartfon oferuje znakomitą reprodukcję kolorów oraz wysoki kontrast, a jasność maksymalna sięga 1400 nitów. Wisienką na torcie jest natomiast chroniące wyświetlacz szkło Gorilla Glass Victus.
Realme GT 2 Pro fot. DM
Realme GT 2 Pro - WYDAJNOŚĆ
Dowodem na bezkompromisowość tego urządzenia jest również jego specyfikacja. Smartfon napędza nowy układ Snapdragon 8 Gen 1 (1x3,00 GHz + 3x2,50 GHz + 4x1,80 GHz.), który wykonano w technologii 4 nm. Do dyspozycji mamy też 12 GB RAM i 256 GB pamięci na dane. Co istotne, z szybkiej pamięci UFS 3.1. możemy wydzielić dodatkowe od 3 do 7 GB wirtualnego RAM-u.
GT 2 Pro pokazuje swą siłę w benchmarkach. Jest to pierwszy testowany przeze mnie smartfon, który w aplikacji AnTuTu Benchmark przekroczył magiczną barierę 1 mln punktów. Warto zaznaczyć, że dokonał tego w tzw. trybie GT, który zwiększa pobór energii i powoduje mocne nagrzewanie się urządzenia, ale nawet przy wyłączonym GT smartfon osiągał ponad 900 tys. punktów.
Realme GT 2 Pro / AnTutu Benchmark AnTuTU
Podczas codziennego użytkowania smartfon również radzi sobie doskonale. Zarówno system Android 12 z nakładką Realme UI 3.0, jak i same aplikacje działają płynnie i szybko. Oczywiście GT 2 Pro nie ma najmniejszych problemów nawet z najbardziej wymagającymi grami i aplikacjami 3D.
Jeśli chodzi o łączność, to znajdziemy tu pełen pakiet: jest Wi-Fi, 5G, LTE, Bluetooth 5.2 i moduł NFC. Wśród dostępnych czujników mamy też do dyspozycji m.in. żyroskop, sensor światła, akcelerometr, czujnik spektrum kolorów czy cyfrowy kompas.
Realme GT 2 Pro fot. DM
Główny aparat w Realme GT 2 Pro został wyposażony w zestaw trzech obiektywów:
Mamy tu więc kilka niespodzianek. Tą negatywną jest brak teleobiektywu, a co za tym idzie brak funkcji zbliżenia optycznego. To spore zaskoczenie, bo teleobiektyw stał się już nieodłącznym elementem większości fotograficznych flagowców.
Miłe niespodzianki to natomiast mocny obiektyw główny z klasową matrycą Sony IMX733 i funkcją OIS, a także oczko ultra z polem widzenia sięgającym 150 stopni. To bez wątpienia jeden z "najszerszych" obiektywów w smartfonie, jaki miałem okazję testować.
Cieszy też fakt, że zamiast obiektywu makro, który w większości smartfonów woła o pomstę do nieba, Realme postawiło na znacznie oryginalniejsze rozwiązanie - cyfrowy mikroskop (x20 i x40). Zabawa z tym "gadżetem" jest przednia, choć nie obraziłbym się na nieco większą rozdzielczość matrycy.
Jakość zdjęć dziennych z obiektywów głównego oraz ultra jest bardzo dobra. Kadry są ostre, a ich kolorystyka naturalna. W przypadku zdjęć nocnych zaznacza się wyraźna przewaga głównego aparatu. Tutaj ultraszeroki kąt często gubi ostrość, a na zdjęciach pojawiają się artefakty. Ogółem Realme GT 2 Pro nie dysponuje najlepszym trybem nocnym na rynku (tutaj zarówno Samsung, jak i Apple wypadają jednak lepiej), ale nie ma się też czego wstydzić. Myślę, że lepszy software mógłby wycisnąć z tego aparatu znacznie więcej - wszystko w rękach inżynierów Realme.
Realme GT 2 Pro nagrywa wideo w rozdzielczości 4K/60 k/s, a nawet w 8K, choć w drugim przypadku filmy znacznie tracą na płynności obrazu. Do dyspozycji mamy tu też kamerkę selfie (32 MP).
Realme GT 2 Pro fot. DM
Smartfon Realme dysponuje baterią o pojemności 5000 mAh. Na jednym ładowaniu urządzenie może pracować przez 2 dni. Ten czas ulegnie znacznemu skróceniu jeśli ustawimy stałą częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz. Z tego powodu lepiej korzystać ze zmiennego odświeżania.
Wrażenie robi szybkie ładowanie z mocą 65W, dzięki czemu akumulator od 0 do 100 proc. napełnimy w zaledwie 35 minut. Szkoda tylko, że producent nie wyposażył urządzenia w funkcję ładowania bezprzewodowego, która jest dostępna w przypadku większości flagowców konkurencji.
Realme GT 2 Pro fot. DM
Realme GT 2 Pro jest znacznie lepszym smartfonem od swego poprzednika, a także bodaj pierwszym modelem tego producenta, który można określić mianem flagowca z prawdziwego zdarzenia. Możemy tu liczyć na oryginalny design, fenomenalny wyświetlacz AMOLED, bezkonkurencyjną wydajność, a także dobry, choć nie znakomity aparat. Jeśli chodzi o wady, to wskazałbym jedynie na brak normy wodoszczelności, brak ładowania bezprzewodowego, a także nieobecność teleobiektywu.
Realme GT 2 Pro fot. DM
Jeśli chodzi o cenę, to wydaje mi się, że nie jest ona ani zbyt wysoka, ani też szczególnie atrakcyjna. 3 499 zł za wersję 12/128 GB bardzo dobrze odzwierciedla możliwości tego urządzenia. Osobiście z jego zakupem wstrzymałbym się jednak do momentu, w którym cena spadnie nieco poniżej 3 tys. zł.