Marka Oppo oficjalnie weszła do Polski zaledwie trzy lata temu, ale od tego czasu dostarczyła na nasz rynek kilkanaście naprawdę ciekawych smartfonów - głównie z serii Reno. Te są nie tylko świetnie wykonane i dysponują porządnymi podzespołami, ale - przynajmniej w mojej opinii - są zdecydowanie jednymi z najładniejszych smartfonów na rynku.
Teraz Oppo przywiozło do Polski nowe urządzenia z rodziny Reno 7 i tym razem będą to trzy modele - Reno 7, Reno 7 5G i Reno 7 5G Lite. I wbrew pozorom różnią się one nie tylko wykorzystanym procesorem czy obsługą sieci piątek generacji. Niestety (podobnie jak w przypadku modelu Reno 5) zabraknie na naszym rynku najmocniejszej wersji z dopiskiem z dopiskiem Pro w nazwie.
Zacznijmy od najmocniejszego z tych trzech smartfonów, czyli Reno 7 5G. Urządzenie pracuje pod kontrolą średniopółkowego procesora MediaTek Dimensity 900 ze wsparciem dla sieci 5G, ma 8 GB pamięci RAM, 256 GB przestrzeni na dane i - co dziś rzadko spotykane - ma slot na kartę MicroSD (do 1 TB).
Za wyświetlanie obrazu odpowiada wykonany w technologii AMOLED ekran o przekątnej 6,43 cala, rozdzielczości Full HD+ i odświeżaniu 90 Hz. Taki sam panel zastosowano zresztą w dwóch pozostałych smartfonach z serii Reno 7. Warto wspomnieć, że pod powierzchnią ekranu w każdym z nich ukryto czytnik linii papilarnych.
Oppo przywiózł do Polski nowe smartfony z serii Reno 7 fot. Bartłomiej Pawlak
Wersja Reno 7 5G ma też trzy aparaty - główny 64 Mpix (f/1,7), szerokokątny 8 Mpix (f/2,25) o polu widzenia 119 stopni i makro 2 Mpix (f/2,4). Całość zasila bateria o pojemności 4500 mAh ze wsparciem dla bardzo szybkiego ładowania 65W. Zabrakło niestety obsługi ładowania bezprzewodowego.
Małym zaskoczeniem jest z kolei design. Oppo wróciło tu do obudowy znanej z Reno 5 i zastosowało przyjemny w dotyku, ale śliski materiał z nieco obłymi krawędziami. Zupełnie przemodelowano jednak wyspę z aparatami na pleckach, gdzie wyróżniają się teraz dwa (a nie trzy) duże oczka aparatów (trzeci obiektyw ukryto nad lampą LED). Ponarzekać można z kolei na nieco zbyt duże ramki okalające ekran.
W przypadki dwóch pozostałych smartfonów - Reno 7 i Reno 7 Lite 5G - Oppo mocno namieszało w nazewnictwie. Trudno bowiem wytłumaczyć fakt, że mocniejszy z nich został oznaczony dopiskiem Lite, którym zazwyczaj sygnuje się tańsze wersje mocniejszych telefonów. Tu jest nieco inaczej. Przynajmniej jeśli mowa o zastosowanym procesorze.
Oppo Reno 7 Lite 5G pracuje bowiem pod kontrolą Snapdragona 695 - nowego układu Qualcomma ze średniej półki. Jest zatem wsparcie dla sieci 5G, jest 8 GB RAM-u i pamięć wbudowana o pojemności 128 GB. Ekran - jak już wspominałem - Reno 7 Lite 5G dzieli z wyższym modelem bez dopisku Lite.
Zresztą nie tylko ekran, bo obudowa również mocno nawiązuje do nieco lepiej wyposażonego brata. Z tą różnicą, że jedną z wersji kolorystycznych wykonano z nieco chropowatego materiału, który ma nie zbierać odcisków palców. Identyczne są również dwa z trzech aparatów (główny i makro). Zniknął jednak aparat szerokokątny, a w jego miejscu wstawiono moduł monochromatyczny (2 Mpix) wspomagający pracę głównego.
Całość zasila bateria o pojemności 4500 mAh, ale tym razem z możliwością ładowania o maksymalnej mocy 33W, co zapewne znacznie wydłuży czas uzupełniania energii.
Oppo przywiózł do Polski nowe smartfony z serii Reno 7 fot. Bartłomiej Pawlak
Najbardziej intrygującą wersją nowej rodziny jest jednak Oppo Reno 7. Wbrew nazwie jest najsłabszym z trzech modeli, bo pracuje pod kontrolą Snapdragona 680 (wraz z 8 GB pamięci RAM i 128 GB przestrzeni na dane). Układ ten jest nie tylko mniej wydajny od wersji 695, ale - co znacznie bardziej uciążliwe - nie wspiera sieci 5G. To dość zaskakujące, bo obecnie na średniej półce odchodzi się już od smartfonów bez 5G. Wielka szkoda, że Oppo zdecydowało się na takie okrojenie możliwości tego modelu.
Tym bardziej że - poza tym mankamentem - Reno 7 prezentuje się niezwykle ciekawie. Szczególnie gdy weźmiemy smartfon do ręki. Design smartfona zauważalnie nawiązuje do serii Reno 6, co oznacza klasyczne, kanciaste kształty (niestety znów mamy spore ramki wokół ekranu).
Plecki urządzenia wykonano z kolei z materiału, który przedstawiciele firmy określili jako mieszankę skóry i ceramiki. W praktyce jest to dość miękki, bardzo przyjemny w dotyku materiał, niezbierający przy okazji odcisków palców i pozwalający na pewny chwyt telefonu.
Na dodatek wyspa z aparatami została wykończona z metalu i prezentuje się znacznie lepiej niż w przypadku dwóch pozostałych smartfonów z tej rodziny. Podsumowując design wersji Reno 7 jest z tej trójki - przynajmniej w mojej opini - zdecydowanie najciekawszy.
Oppo przywiózł do Polski nowe smartfony z serii Reno 7 fot. Bartłomiej Pawlak
Poza tym Oppo Reno 7 ma też jeden wyróżnik, którego nie znajdziemy w pozostałych wersjach. Jeden z aparatów został otoczony pierścieniową lampą LED i służy jako mikroskop. Funkcja znana m.in. z nowych smartfonów Realme jest ciekawym (ale trudno powiedzieć, czy praktycznym) dodatkiem. Pozostałe elementy specyfikacji są identyczne, jak w modelu Reno 7 Lite 5G.
Oppo na razie nie zdradziło polskich cen nowych urządzeń, a to właśnie od wyceny smartfonów będzie w dużej mierze zależał ich ewentualny sukces nad Wisłą. Wiadomo jedynie, że wersja Reno 7 5G pojawi się w przedsprzedaży już 8 kwietnia, a na pozostałe dwa modele trzeba będzie poczekać nieco dłużej.
Oppo przywiózł do Polski nowe smartfony z serii Reno 7 fot. Bartłomiej Pawlak
Wraz z nowymi smartfonami z serii Reno, Oppo przywiozło do Polski również flagowy model Find X5 Pro (poprzednie telefony z tej serii często nie trafiały nad Wisłę). Smartfon napędza układ Snapdragon 8 Gen 1, czyli najwydajniejszy obecnie procesor Qualcomma wspomagany przez 12 GB pamięci RAM i 256 GB przestrzeni na dane. Poza tym smartfon wyróżnia się dość oryginalny designem, ceramiczną obudową i 6,7-calowym ekranem AMOLED o rozdzielczości 3216x1440 pix oraz odświeżaniu 120 Hz.
Nie zabrakło też oczywiście trzech aparatów - głównego 50 Mpix i f/1,7 (z optyczną stabilizacją obrazu), szerokokątnego (o polu widzenia 110 stopni) 50 Mpix i f/2,2 i tele (2x) 13 Mpix i f/2,4. Całość zasila bateria o pojemności 5000 mAh ze wsparciem dla bardzo szybkiego ładowania przewodowego (80W) i bezprzewodowego (50W). Podobnie jak w przypadku modeli serii Reno 7, na razie nie znamy ceny telefonu.
Oppo Reno Find X5 Pro fot. Newsroom Oppo