Duże spadki sprzedaży smartfonów. Branża w kryzysie, Samsung i Apple rewidują plany

Nie tylko Apple, ale i Samsung zmaga się z mniejszym popytem na smartfony, niż przewidywano. Koreańczycy mieli ograniczyć produkcję swoich telefonów o 30 mln sztuk. Obu firmom nie uda się więc poprawić zeszłorocznych wyników.
Zobacz wideo "Składak" inny niż wszystkie? Co potrafi Samsung Galaxy Z Flip 3? [TOPtech]

2022 rok miał być pierwszym, w pełni postpandemicznym okresem, gdy sprzedaż smartfonów odbije się po kryzysie i wróci do poziomów sprzed 2020 roku. Okazuje się jednak, że - wbrew przewidywaniom - może nie być tak kolorowo. Samsung to już drugi gigant, który musiał zrewidować swoje przewidywania i ograniczyć produkcję smartfonów. 

Samsung wyprodukuje o 30 mln smartfonów mniej, niż planował

Takie informacje przynosi przynajmniej koreańska agencja prasowa powołująca się na informatorów z jednej z firm, z którymi Samsung współpracuje. Koreański gigant z siedzibą w Seulu musiał podobno ograniczyć produkcję swoich telefonów o bagatela 30 mln sztuk.

To stosunkowo duży spadek z planowanych na 2022 rok 310 mln na 280 mln egzemplarzy. Tym samym Samsung planuje sprzedać do końca roku mniej więcej tyle samo smartfonów, ile sprzedał w 2021 roku i nieco tylko więcej niż dwa lata temu.

Co ciekawe, zaledwie kilka dni temu Bloomberg w swoim raporcie poinformował o podobnym kroku ze strony Apple. Amerykanie postanowili ściąć zamówienia u dostawców do 220 mln egzemplarzy iPhone'a, czyli do poziomu z 2021 roku. Analitycy przewidywali, że producent ten będzie potrzebował 240 mln sztuk, aby sprostać rosnącemu popytowi w tym roku.

Branża smartfonów wciąż w kryzysie

To pokazuje, że branża smartfonów wcale nie wyszła z kryzysu, o którym - jak przewidywano jeszcze kilka miesięcy temu - w tym roku zupełnie zapomnimy. A właściwie przeszła z jednego kryzysu w drugi. O ile problemy będące konsekwencją ciągłych lockdownów znikają, o tyle pojawiły się nowe.

Firmy przewidując je, ograniczają produkcję, aby nie zostać z milionami niesprzedanych smartfonów. Jest to zgodne zresztą z prognozami analityków, którzy obstawiają, że rynek smartfonów będzie sobie radził w tym roku gorzej, niż zakładano.

W przypadku zarówno Samsunga, jak i Apple, jako przyczyny mniejszych dostaw podaje się przede wszystkim szalejącą w Europie i USA inflację, która sprawia, że nasze oszczędności stale topnieją, wciąż trwający niedobór części komponentów elektronicznych oraz wojnę w Ukrainie i związaną z nią niestabilną sytuację na świecie.

Co ciekawe, problemy rynku wcale nie przeszkodziły Samsungowi odnotować rekordowych wyników finansowych za pierwszy kwartał 2022 roku. Koreańczycy zarobili 14,12 biliona wonów koreańskich (ponad 48,5 mln zł), czyli o 51 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. To zasługa m.in. świetnej sprzedaży smartfonów z serii Galaxy S22. 

Więcej technologicznych ciekawostek znajdziesz na Gazeta.pl

Więcej o: