Rząd ujawnił właśnie szczegóły prowadzonego właśnie przetargu na zakup laptopów dla uczniów czwartych klas szkół podstawowych. Wpłynęło w jego ramach 14 propozycji, a najtańsza - od sieci sklepów x-kom) opiewa na kwotę łącznie 1,164 mld zł. Firma zaproponowała dostarczenie urządzeń firmy Asus (ExpertBook B1502CBA) po 2952 zł brutto za sztukę. To typowo biznesowy model, którego sercem jest procesor Intel Core i7 12. generacji ze zintegrowaną kartą graficzną Iris Xe, 8 GB pamięci RAM i dyskiem SSD o pojemności 256 GB. Do tego jest tu wyświetlacz Full HD o przekątnej 15,6 cala, Windows 11 i bateria o pojemności 42 Wh. Laptop ma też trzy lata gwarancji i cały zestaw portów - od USB typu C i mini jack, po USB typu A i RJ45 (do podpięcia kabla LAN). Łącznie ma zostać zakupionych 394 346 komputerów.
W przetargu wzięło udział 14 przedsiębiorstw, ale w szranki stanęło tylko sześć różnych urządzeń (część modeli się powtarzała). W wyciągu z ofert udostępnionym na rządowej stronie znajdują się takie dane, jak marka i model laptopa, cena za sztukę, oraz podstawowe dane dotyczące specyfikacji. I tak najlepszą pod kątem ceny (2 952 zł) ofertą była właśnie propozycja sieci sklepów x-kom (Asus ExpertBook B1502CBA). Ten sam model zaproponowała firma MDP Polska ITS, ale w jej przypadku cena jednego egzemplarza była nieco wyższa - 2 998,74 zł. Pozostałe oferty opiewały już na kwoty znacznie przekraczające 3 tys. zł, a cztery z nich wyniosły 4 tys. zł - najwyższa wyniosła 4 378,80 zł za każdy egzemplarz laptopa. Co ciekawe, w przypadku jednej z firm (Euvic Solutions S.A.) wszystkie dane dotyczące komputera zostały utajnione jako "tajemnica przedsiębiorstwa". Znana jest tylko cena - 4343,5 zł brutto. Nie wiemy zatem, jaki komputer zaproponowano, jaką ma specyfikację i czy spełnia wymagania przetargu.
Specyfikacje wszystkich pozostałych komputerów są bardzo zbliżone. Warunkiem koniecznym do stanięcia w przetargu było m.in. zdobycie przynajmniej 1100 punktów w benchmarku CrossMark (badającym wydajność urządzenia). Wszystkie zgłoszone modele spełniły ten wymóg, ale jeden (HP ProBook 440 G9) rzutem na taśmę, bo zdobył dokładnie 1100 punktów. Zdecydowanie najlepszy wynik (1470 punktów) uzyskał Asus ExpertBook B1502CBA, czyli model laptopa zaproponowały właśnie przez x-kom. Innym wymogiem było zaproponowanie 8 GB pamięci RAM z możliwością rozszerzenia do 16 GB. Taką opcję zaproponowała zdecydowana większość firm. W przypadku dwóch laptopów - HP ProBook 440 G9 oraz Dell Latitude3540 - pojawiła się jednak możliwość rozbudowy pamięci do odpowiednio 32 i 64 GB. Przestrzeni na dane (na dysku SSD) każdy z komputerów ma 256 GB - była to minimalna wymagana wartość.
Wymogi przetargu określały też, że wyświetlacze muszą mieć rozdzielczość Full HD, jasność 220 cd/m2 (kandeli na metr kwadratowy) oraz przekątną przynajmniej 13 cali. W przypadku rozdzielczości nie ma żadnych różnic - każda firma zaproponowała urządzenie z wyświetlaczem Full HD. W kwestii jasności pojawiły się dwie wartości - 220 lub 250 cd/m2 - a przekątne wynosiły 14 lub 15,6 cala. Pozostałe parametry, czyli wymiary, waga i pojemność baterii ściśle zależą już od przekątnej ekranu konkretnego laptopa. W przetargu określono jedynie, że komputer musi ważyć najwyżej 2,5 kg, a minimalna pojemność akumulatora to 37 Wh - oba wymogi spełnia każdy laptop z przetargu.
Oferta przedstawiona przez x-kom faktycznie wydaje się bardzo atrakcyjna, szczególnie biorąc pod uwagę znacznie niższą od pozostałych ofert ceną za każdy egzemplarz komputera. Co więcej, to właśnie Asus ExpertBook B1502CBA zdobył największą liczbę punktów w teście CrossMark, co oznacza, że - przynajmniej teoretycznie - powinien być najbardziej wydajny. Oczywiście jednak można znaleźć w ofercie laptopy zarówno lżejsze (i mniejsze), jak i z pojemniejszą baterią. Wybór zależy już jednak od tego, jakie priorytety zostaną przyjęte na etapie analizowania ofert. Głównym kryterium - zgodnie z zapowiedziami - ma być jednak cena urządzenia. Jak czytamy na stronie Cyfryzacji KPRM, jedynie dwie najtańsze oferty pozwoliłyby na zamknięcie się w przewidzianym na zamówienie budżecie. Znajdujące się w ofercie kwoty są jednak cenami maksymalnymi i rząd spodziewa się, że w zamówieniu wykonawczym będą one niższe. Teraz Centrum Obsługi Administracji Rządowej ma sprawdzić, czy oferty spełniają wszystkie wymogi zapisane w dokumentacji przetargowej i zaprosić firmy do złożenia ofert w zamówieniach wykonawczych.