Elon Musk odwiedza Chiny - donosi Reuters. Prywatny odrzutowiec miliardera zauważono na lotnisku w Pekinie. Maszyna miała opuścić Alaskę, kiedy w Azji był wtorek rano. Przelot nad Japonią i Koreą Południową został odnotowany przez serwisy specjalizujące się w śledzeniu samolotów.
Agencja informuje, że właściciel Twittera spotka się z urzędnikami i odwiedzi fabrykę Tesli w Szanghaju. Jeśli informacje się potwierdzą, oznaczałoby to, że Musk odwiedził Chiny po raz pierwszy od trzech lat. Nie byłoby to nieuzasadnione, bo dla Tesli Chiny to drugi po USA rynek pod względem wielkości.
Media zwracają uwagę na coś jeszcze. Elon Musk w niedawnym wpisie w mediach społecznościowych wysoko ocenił chiński program kosmiczny. "Jest bardziej zaawansowany, niż można by sądzić" - stwierdził. Jego słowa były nawiązaniem do wcześniejszych wypowiedzi internautów, którzy komentowali plany Chin dotyczące kosmosu. "Do 2030 roku Chińczycy z pewnością będą w stanie postawić stopę na Księżycu" - napisał Wu Weiren, główny projektant chińskiego programu eksploracji Księżyca.
Jak już informowaliśmy, Chiny planują jeszcze w tej dekadzie zbudować bazę na Księżycu. Za jej budulec ma posłużyć gleba księżycowa, którą na cegły przerobi specjalny robot. Pierwsza tak cegła ma powstać już za 5 lat. W 2025 roku planowane jest pobranie próbki również z jego dalekiej strony. Nikomu wcześniej się to nie udało. Wtedy też Chińczycy chcą stworzyć pierwszą księżycową cegłę. Docelowo Chiny chcą, aby ich astronauci osiedlili się na maksymalnie długo na Księżycu. Niezbędne do tego będzie utworzenie księżycowej stacji badawczej.