"Wraz ze wzrostem możliwości sztucznej inteligencji rosną jej konsekwencje dla bezpieczeństwa Amerykanów" - czytamy w komunikacie Białego Domu informującym o rozporządzeniu, które prezydent Joe Biden podpisze wieczorem polskiego czasu (godz. 20:30). Ma ono chronić Amerykanów przed potencjalnymi zagrożeniami związanymi z szybko rozwijającymi się systemami sztucznej inteligencji.
Poza wymogiem testowania takich systemów pod kątem ryzyka użycia ich do produkcji broni biologicznej lub nuklearnej wprowadza ono obowiązek przekazywania władzom federalnym wyników tych badań. Rząd USA opracuje standardy testów, które mają zapewnić, że systemy sztucznej inteligencji "są bezpieczne i godne zaufania". Celem rozporządzenia jest również ochrona Amerykanów przed oszustwami i ustanowienie standardów w zakresie wykrywania treści generowanych przez sztuczną inteligencję. Przygotowane regulacje mają też chronić prywatność amerykańskich obywateli. - Biorąc pod uwagę tempo rozwoju tej technologii, nie możemy działać w normalnym tempie. Musimy działać szybko, naprawdę szybko - najlepiej szybciej niż sama ta technologia - powiedział w rozmowie z CNN Jeff Zients, szef personelu Białego Domu.
Wśród polskich pracowników powszechne jest przekonanie, że sztuczna inteligencja będzie miała znaczny wpływ na rynek pracy w Polsce. Część z nich widzi w AI wielką szansę, ale spora część zauważa możliwy spadek płac lub redukcję etatów. Jednocześnie mało kto boi się nadchodzącej rewolucji. Nowe badanie wpływu AI na rynek pracy w Polsce przynosi zarówno dobre, jak i złe wieści. W ramach nowego badania przygotowanego przez Cpl Poland Just Join IT i RocketJobs.pl autorzy zapytali ponad 100 firm i 600 pracowników z Polski (w większości z branży IT) o nastroje panujące na rynku w związku z rozwojem AI. - pisał Bartłomiej Pawlak. Jakie są wyniki tego badania? Więcej na ten temat czytaj TUTAJ.