Dostaniemy w sklepie zwrot za plastikowe butelki. Bez paragonu. Rząd planuje system kaucyjno-depozytowy

Rząd planuje wprowadzenie kaucji za butelki, zapowiedział Jacek Ozdoba z ministerstwa środowiska. Prowadzone są rozmowy z przedsiębiorcami, którzy mieliby stworzyć system kaucyjno-depozytowy. Państwo zakłada, że do zwrotu butelek nie będzie potrzebny paragon.

Gościem wtorkowego "Newsroom WP" był Jacek Ozdoba, sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska i Klimatu. Jednym z tematów była propozycja Warsaw Enterprise Institut, by wprowadzić nową opłatę depozytową podobną do kaucji, na jednorazowe opakowania z aluminium i plastiku. Polityk na pytanie o to, czy będziemy mieli w Polsce system kaucyjno-depozytowy na butelki i opakowania do recyklingu potwierdził, że prowadzone są tej materii rozmowy. 

Będziemy mieli system kaucyjny w Polsce. Jestem jego entuzjastą i badania pokazują, że bardzo duże grono Polaków również. Z przedsiębiorcami już się konsultowaliśmy, mamy zebrane założenia i czekamy na to, aż będę mógł tę propozycję przedstawić.

- powiedział Ozdoba. 

Kaucja za butelki niedługo w Polsce

Sekretarz stanu MKiŚ pytany o wysokość kaucji, unikał odpowiedzi. Zwrócił jednak uwagę, że na zachodzie jest to 25-50 eurocentów. Gospodarz programu naciskał, by polityk podał, czy ma być to 50 groszy, czy raczej 2 zł, ale Jacek Ozdoba powiedział jedynie, że będzie to zależne od rodzaju i stanu opakowania - czy będzie to butelka szklana, czy plastikowa, jaki będzie miała kolor. Wskazał również,  że w niektórych krajach jest to regulowane odgórnie, a w innych nie ma stałych stawek. Na koniec polityk dodał jeszcze, że system ma zostać stworzony tak, by nie potrzeba było paragonu, by oddać opakowanie i uzyskać kaucję

Zobacz wideo Problem plastiku i opakowań jednorazowych. „Tu pandemia zrobiła dużo złego”

Przedsiębiorcy są na tak, ale chcą sami stworzyć system

WP o stanowisko w tej sprawie spytało także Marcina Nowackiego, wiceprezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Nowacki zauważa, że jeśli ma być to system stworzony przez przedsiębiorców, to otwiera to płaszczyznę do szczegółowych rozmów, m.in. na temat tego, jakie opakowania mają być przedmiotem tego systemu. 

W naszym założeniu można w dowolnym miejscu oddać opakowanie, ale chcielibyśmy, aby punkty handlowe, zwłaszcza małe, nie miały obowiązku, żeby taki system prowadzić, bo czasami nie są na to przygotowani, nie mają miejsca

- wyjaśnia Nowacki. Chwilę później doprecyzował, że duże punkty handlowe miałyby obowiązek odbioru opakowań, a mniejsze - dowolność w tej materii. Jeśli jednak byłaby potrzeba postawienia takiego punktu w lokalizacji, gdzie sklep nie ma miejsca na składowanie opakowań, przedsiębiorcy chcieliby, by ustawiać w takich miejscach automaty.

Więcej o: