Młodzieżowy Strajk Klimatyczny będzie protestować m.in. w Warszawie, Rzeszowie, Szczecinie, Pile i kilkunastu innych miastach. To pierwsza tak duża akcja protestów klimatycznych w Polsce od początku pandemii. Dotychczas, ze względu na sytuację epidemiczną i obostrzenia, odbywały się mniejsze protesty i działania w sieci. Przed początkiem pandemii w Polsce miało miejsce kilka dużych manifestacji ruchów klimatycznych.
Strajki to część globalnego ruchu młodych aktywistów - Fridays For Future (ang. piątki dla przyszłości) - w jej ramach odbędzie się ponad 1300 strajków na 6 kontynentach.
Młodzież domaga się pilnych działań na rzecz zatrzymania kryzysu klimatycznego. Wskazują też na jego wybrane aspekty. We wrześniowym proteście skupiają się na potrzebie solidarności w obliczu kryzysu. Chodzi z jednej strony o sprawiedliwy sposób przeprowadzenia transformacji gospodarki, z drugiej - sprawiedliwość i solidarność wobec najbardziej narażonych na skutki kryzysu.
Polscy aktywiści krytykują działania (czy też brak działań) rządu w Warszawie wobec zmian klimatu. "Polski rząd nie wykazuje wobec tego wyzwania zrozumienia, empatii i nie prowadzi należytej polityki klimatycznej, tylko pogłębia zależność naszego kraju od paliw kopalnych" - piszą organizatorzy strajku.
Podkreślają, że obecna polityka "prowadzi nas do ocieplenia znacznie przekraczającego bezpieczną granicę 1,5 st. C".
Mamy już dość bezczynności. Dość nieustannej wojny polsko-polskiej, nierzetelnych, stronniczych mediów, nieadekwatnych działań, ignorowania głosu nauki i głosu społeczeństwa. Mamy przed sobą rzeczy ważniejsze niż podsycana sztucznie przez rządzących nienawiść. To właśnie teraz, bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy zjednoczenia i wspólnych działań na rzecz ratowania naszej przyszłości
- piszą aktywiści. Domagają się m.in. natychmiastowego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i sprawiedliwej transformacji gospodarki. Ich zdaniem Polska powinna odejść od węgla do 2030 roku, a dekadę później być neutralna klimatyczna.
Obecna sytuacja jest krytyczna. Nauka i prawa fizyki dają nam wybór: to od nas zależy, jak ludzkość zapisze się w historii tej planety. Mamy jeszcze szansę, ale mamy ją tylko razem, solidarnie
- powiedziała Agnieszka Kula, aktywistka MSK z Nowego Sącza.
Największe zgromadzenie planowane jest w Warszawie. Demonstracja rozpocznie się na placu Teatralnym po godzenie 11:00. Następnie planowany jest przemarsz do Pałacu Prezydenckiego, przemówienie skierowane do prezydenta Andrzeja Dudy i dalszy przemarsz ul. Świętokrzyską na Plac Bankowy. Informacje o pozostałych strajkach można znaleźć na stronie MSK na Facebooku.