W niedzielę rozpoczęła się techniczna część szczytu, a dziś przywódcy państw i rządów wezmą udział w oficjalnej ceremonii otwarcia. Wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że to wydarzenie jest okazją dla przywódców do podkreślenia znaczenia negocjacji. "Dać niejako impuls tym zespołom negocjacyjnym i wytyczne na prace podczas dwóch tygodni negocjacji" - wyjaśnił.
Szczyt klimatyczny COP26 przedłużeniem porozumienia paryskiego
W konferencji klimatycznej biorą udział przedstawiciele z niemal 200 państw, które są stronami porozumienia paryskiego z 2015 roku. Kraje zobowiązały się wówczas do podjęcia działań na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia. Cel to utrzymanie wzrostu średniej globalnej temperatury na poziomie niższym niż 2 stopnie Celsjusza - a w razie możliwości 1,5 stopnia -w stosunku do poziomu sprzed rewolucji przemysłowej.
Więcej na temat klimatu na stronie głównej Gazeta.pl
Wiceminister Adam Guibourgé-Czetwertyński powiedział, że szczyty COP są najważniejszymi spotkaniami dotyczącymi międzynarodowej polityki klimatycznej. "Strony porozumienia paryskiego się spotykają co roku, żeby ustalić, podejmować najważniejsze decyzje w swoim gronie" - wskazał. Dodał, że w tym roku delegacje będą pracowały nad dokończeniem dokumentu Katowice Rulebook, czyli wytycznych do wdrażania porozumienia paryskiego. W 2018 roku na szczycie COP24 w Katowicach przyjęto pakiet katowicki, w którym określono większość zasad i reguł funkcjonowania tego porozumienia w praktyce.
Dwa lata temu - na COP25 - w Madrycie pracowano przede wszystkim nadmiędzynarodowym systemem handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla. Nie udało się osiągnąć konsensusu i rozmowy w tej sprawie będą kontynuowane na tegorocznej konferencji. Delegaci będą omawiali również deklaracje krajów w sprawie walki z ociepleniem, czyli ich zobowiązania do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Unie Europejska zadeklarowała osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku i redukcję emisji dwutlenku węgla o 55 procent do 2030 roku.
Premier Mateusz Morawiecki na COP26
Według komunikatu CIR premier Mateusz Morawiecki weźmie udział w sesji plenarnej na COP26 w Glasgow. Podczas spotkania głos zabiorą także między innymi prezydent USA Joe Biden, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Kanady Justin Trudeau, a także m.in. przywódcy Indii, Australii, Korei Południowej, Japonii.
Polska od kilku lat stoi na stanowisku, że transformacja energetyczna musi uwzględniać uwarunkowania społeczne i gospodarcze, czyli odbywać się w sprawiedliwy sposób i zapewniać bezpieczeństwo obywateli.
COP26 w Glasgow miał odbyć się w ubiegłym roku, ale wydarzenie przesunięto ze względu na pandemie koronawirusa. Szczyt potrwa do 12 listopada, weźmie w nim udział około 25 tysięcy osób.
