#Ekośledztwa. Tajemnice ekogroszku - brudna gra o węgiel

Świat odchodzi od węgla. Najpóźniej do 2049 r. roku przestanie się go wydobywać w Polsce. Mimo że rząd zawarł z górnikami porozumienie społeczne, to jest ono zagrożone. W Gazeta.pl ujawniamy kulisy sporu, który od tygodni angażuje ministrów, branżę węglową i ekologów.

Już w poniedziałek opublikujemy w Gazetapl reportaż, w którym odpowiemy na pytanie: dlaczego górnicy za wszelką cenę chcą bronić radioaktywnego węgla i grożą wymówieniem umowy społecznej. Przedstawimy kulisy walki o nowelizację rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych, które ma zwiększyć jakość węgla i obniżyć liczbę osób umierających co roku w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza. Punktem zapalnym jest ekogroszek, paliwo stałe stanowiące zaledwie kilka procent w rynku węgla w Polsce.

We wtorek zapraszamy do przeczytania rozmowy z dr. hab. inż. Arturem Badydą, który przeprowadził bezprecedensowe badanie spalania ekogroszku w warunkach zbliżonych do rzeczywistych i udowodnił, że najlepsze dostępne na rynku paliwo do palenia w domowych kotłach może przekroczyć normy emisji nawet kilkudziesięciokrotnie i być źródłem rakotwórczego benzo(a)pirenu. To badanie rozwścieczyło branżę węglową. - Producenci pisali, że dopuściliśmy się karygodnych rzeczy - mówi nam dr Badyda.

W środę przyjrzymy się importowi węgla do Polski - rynek zalewa węgiel energetyczny z zagranicy, ale nikt nie zbiera dokładnych informacji na temat jego pochodzenia. W polskich piecach i hutach płonie surowiec, za który przelewa się krew, przesiedla ludzi i osusza rzeki.

Ruszamy z #ekośledztwami

W ramach nowego cyklu dziennikarze będą publikować treści obnażające nieprawdziwe informacje na temat ekologii i klimatu. #Ekośledztwa będą ujawniać niewygodne fakty, kłamstwa i nieczyste interesy m.in. polityków i korporacji.

Więcej o: