Naukowcy: Samochody zatruwają wodę. Szkodliwe substancje tworzą "zespoły miejskich strumieni"

Naukowcy z University of Toronto przeprowadzili badania mające zbadać wpływ ruchu ulicznego na jakość wody. Ich badania dowiodły, że szkodliwe substancje z pojazdów dostają się do rzek. Powstają w ten sposób "zespoły miejskich strumieni", a stan wód w miastach jest bardzo zły.

Nie tylko powietrze, ale również woda jest zanieczyszczana przez samochody. Dr Tife Awonaike, autorka pracy opublikowanej w piśmie „Environmental Research" zauważa, że istnieją "silne powiązanie między ruchem na ulicy i stężeniem chemikaliów. Ulice wydają się być przy tym źródłem zaskakująco bogatego wachlarza zanieczyszczeń".  

Zobacz wideo Szczepański: Wszystko, co dzieje się na Antarktydzie powinno nas żywo interesować

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Samochody zanieczyszczają wody 

Badane były próbki pochodzące ze strumienia Mimico Creek i rzeki Little Rouge Creek w Kanadzie. Ku zdziwieniu naukowców w analizowanych próbkach wykryto aż 35 różnych substancji. Większość z nich pochodziła z samochodów. Były to m.in. oleje, smary, płyny do szyb, lakiery czy nawet wyposażenie wnętrza samochodu, czy substancje pochodzące z opon. Badacze postawili tezę, że dostają się one do wód w wyniku deszczu, który zmywa je z dróg do rzek czy strumieni.   

"To nad wyraz szkodliwe, gdyż do wody dostają się toksyny niepożądane dla wodnych ekosystemów, a substancje fosforoorganiczne używane w elektronice i tapicerce działają neurotoksycznie na ryby" - czytamy w "Rzeczpospolitej". 

Więcej informacji o gospodarce przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Wody w miastach są bardzo słabej jakości

Jakby tego było mało, naukowcy zaobserwowali nowe zjawisko: "zespół miejskich strumieni". To określenie na wody miejskie, które w wyniku zanieczyszczenia pojazdów są w bardzo złym stanie. Takie wody ciężko zaklasyfikować do tzw. zdrowych cieków wodnych i byłoby bardzo trudno znaleźć w nich zdrowe ekosystemy. "To prawdziwa zupa z różnego rodzaju zanieczyszczeń" - opisuje jeden z autorów odkrycia, prof. Frank Wania, cytowany przez "Rzeczpospolitą". 

Naukowcy nie tylko postawili diagnozę, ale również wskazali jak miejską wodę uleczyć. Według nich potrzebne jest wprowadzenie odpowiednich regulacji dotyczących materiałów, z których powstają samochody. Tak, aby jak najmniej wpływały na środowisko. Dodatkowo domagają się regularnych przeglądów samochodów, co pomoże usunąć wycieki czy odchodzący lakier, a także systematycznego oczyszczania ulic.  

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: