Dolnośląskie. Okiść łamie drzewa jak zapałki. "Sytuacja jest poważna i niebezpieczna". Wsie bez prądu

Drzewa na Dolnym Śląsku zaczęły się łamać. Winna jest okiść. "Młode drzewa pod ciężarem mokrego śniegu mocno się wyginają, ale po odwilży mają szansę wyjść z tego cało. Starsze, mniej sprężyste, nie wytrzymują obciążenia i się łamią" - przekazuje mikrobiolog.

W ostatni weekend w wielu miejscach na Dolnym Śląsku zaobserwowano niepokojące zjawisko. Pokryte śniegiem, zmarznięte gałęzie drzew łamały się i w wielu przypadkach zrywały linie przesyłowe, a także zalegały na drogach. Okazuje się, że winna jest tzw. okiść, która występuje zimą.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Tegoroczna zima coraz trudniejsza dla Ukraińców. Dużym problemem jest brak prądu, ogrzewania i wody

Dolnośląskie. Liczne złamania i wygięcia drzew. Wszystko przez okiść

Od 28 stycznia w wielu miejscowościach na Dolnym Śląsku mieszkańcy nie mieli dostępu do wody czy prądu. We wsi Pustelnik utrudnienia trwały przez dwa dni. - Zniszczenia są ogromne, jak żyję, takiej zimy nie pamiętam - mówi jedna z mieszkanek, cytowana przez TVN24. Podobne utrudnienia pojawiły się również w powiecie wałbrzyskim. W sobotę z powodu złamania około 20 drzew został zablokowany odcinek linii kolejowej między Wałbrzychem a Boguszowem-Gorcami. Trudne warunki uniemożliwiają również wejście do lasu.

"Jest okiść, są też szkody, sytuacja jest na tyle poważna, że leśniczowie nie są w stanie wejść do lasu, aby oszacować szkody. Musimy poczekać na poprawę warunków pogodowych" - poinformowało Nadleśnictwo Jugów - Lasy Państwowe na Facebooku.

Okiść pokrywa drzewa. Łamią się pod ciężarem śniegu i lodu

Okiść opanowuje drzewa, gdy temperatura powietrza stale utrzymuje się w okolicy 0 st. C., a na zimne powierzchnie drzew stale pada mokry śnieg. Wówczas przymarza on do powierzchni roślin, a te pod jego ciężarem i z powodu mrozu po prostu się łamią. Widok białych, ośnieżonych drzew jest spektakularny, okazuje się jednak, że takie drzewa są niebezpieczne, jak zaczynają się łamać. "Młode drzewa pod ciężarem mokrego śniegu mocno się wyginają, ale po odwilży mają szansę wyjść z tego cało. Starsze, mniej sprężyste, nie wytrzymują obciążenia i się łamią" - przekazuje mikrobiolog Dariusz Dziektarz.

Więcej o: