Nadciąga cyklon Biparjoy. Ewakuowano ponad 170 tys. ludzi w Indiach i Pakistanie

Do Pakistanu i Indii zbliża się potężny cyklon tropikalny Biparjoy. Władze ewakuowały już ponad 170 tys. osób z regionów zagrożonych skutkami żywiołu. Według przewidywań meteorologów cyklon dotrze na ląd w czwartkowy wieczór.

Jak podaje BBC, ponad 170 tys. osób zostało ewakuowanych w Pakistanie i Indiach z powodu nadciągającego cyklonu Biparjoy. Jego nazwa nie jest przypadkowa. W języku bengalskim oznacza "katastrofę" i właśnie na takie przeżycia szykują się mieszkańcy oraz władze miast, w które ma uderzyć. "Władze ewakuują wszystkich w zasięgu 10 km od miejsca potencjalnego uderzenia cyklonu" - przekazała brytyjska korespondentka Gujarati Roxy Gadkegar. Meteorolodzy ostrzegają, że żywioł może niszczyć wszystko, co spotka na swojej drodze, w tym domu czy uprawy. Zgodnie z przewidywaniami pierwszy raz na lądzie ma się znaleźć w czwartek wieczorem czasu lokalnego. 

Jeszcze nie uderzył, a już sieje zniszczenie

Mimo że cyklon jeszcze nie pojawił się na lądzie, to już ma na swoim koncie kilka ofiar. W poniedziałek wieczorem w Indiach w morzu utonęło czterech chłopców. Dzieci nie mogły wydostać się na powierzchnię przez wzburzone fale. Z kolei silni wiatr wywołany nadciągającym cyklonem wyrwał drzewo z korzeniami, które spowodowało śmierć trzech osób, również w Indiach, przekazał TVN24.

Pakistańska agencja zarządzania kryzysowego wydała alerty przed falami sztormowymi wzdłuż wybrzeża od Karaczi do indyjskiego Gujarat, które mogą osiągać wysokość do nawet 4 metrów. Przy tych okolicznościach pojawiły się także w miarę pozytywne wieści. Komisarz ds. pomocy w Gujarat, Alok Pandey, poinformował, że prędkość, jaką miał cyklon, nieco się zmniejszyła. Aktualnie osiąga prędkość 140 kilometrów na godzinę, a nie jak wcześniej sądzono 150 km/h. Według niektórych źródeł wiatr może osiągać prędkość nawet do 200 km/h. Władze ostrzegają, że cyklon może uszkodzić drogi, domy, a także drzewa, dlatego apelują o jak najlepsze zabezpieczenie mienia oraz niewychodzenie z domów. Ponadto według przewidywań woda może zalać regiony znajdujące się w pobliżu morza. 

Zawieszono działanie pociągów oraz portów

Ze względów bezpieczeństwa kilka połączeń kolejowych zostało zawieszonych w Gujarat, a dwa największe porty w Indiach - Kandla i Mundra - przestały działać. Zespoły pomocy ratunkowej w przypadku katastrof zostały rozmieszczone na kluczowych obszarach Gujarat, aby w razie konieczności móc dotrzeć do najbardziej poszkodowanych.  

Ostatni raz w tym regionie żywiołem, który siał zniszczenie był cyklon Tauktae w maju 2021 roku. Wówczas zginęły wtedy 174 osoby. "Widzieliśmy cyklony w przeszłości, ale tym razem wygląda to bardzo źle" - mówił 40-letni rybak w rozmowie z BBC. Abbas Jakub schronił się w szkole podstawowej w Mandvi i jest jedną ze 150 osób, które tam przebywają. Dodał, że wzburzone fale sięgnęły jego domu, który znajduje się w okolicy wybrzeża, już wczoraj. "Nie wiemy, do czego wrócimy"- przyznał.

Więcej o: