W czwartek późnym wieczorem (czasu polskiego) łazik Perseverance misji Mars 2020 wyląduje na powierzchni Czerwonej Planety. Zanim jednak się to stanie, warte ponad 2 mld dolarów urządzenie przeżyje "7 minut grozy". Takim określeniem NASA nazwała trwające właśnie 7 minut lądowanie, w czasie którego będą ważyły się losy całej misji.
Perseverance to najbardziej zaawansowany ze wszystkich łazików wysłanych do tej pory na Marsa. Został wystrzelony przez NASA 30 lipca 2020 roku i po prawie 7 miesiącach podróży i przebyciu ponad 470 mln km dotarł w pobliże Marsa. Obecnie zbliża się do Czerwonej Planety, a o godz. 21:44 wyląduje na powierzchni obiektu. Ze względu na ponad 10-minutowe opóźnienie sygnału docierającego do Ziemi, o lądowaniu dowiemy się o godz. 21:55.
Amerykańska agencja umożliwi obejrzenie transmisji z tego wydarzenia. Pracownicy NASA będą w czasie rzeczywistym komentować kolejne etapy wchodzenia w atmosferę Marsa i lądowania łazika. Transmisja rozpocznie się o godz. 20:15 czasu polskiego. Możecie obejrzeć ją poniżej:
Dla zainteresowanych przygotowano także specjalną transmisję na żywo bezpośrednio z centrum kontroli lotów kosmicznych NASA Jet Propulsion Laboratory w Kalifornii. Relacja wideo będzie nagrywana w 360 stopniach, dzięki czemu będzie można samodzielnie "rozejrzeć się" w pomieszczeniach JPL.
NASA podkreśla, że będzie to najbardziej precyzyjne lądowanie, jakie do tej pory wykonał łazik marsjański. Perseverance będzie początkowo wyhamowywał przy pomocy spadochronu, by zostać ostatecznie opuszczony na linach przez moduł wyposażony w silniki rakietowe. Proces - który NASA nazywa "siedmioma minutami grozy" - będzie więc niezwykle widowiskowy.
Jednym z celów misji Mars 2020 jest przygotowanie naukowców do załogowego lądowania na Marsie, do którego dojść ma już w przyszłej dekadzie. Perseverance ma sprawdzić, czy na Marsie mogło istnieć życie, a także dowiedzieć się, czy i w jaki sposób możemy wykorzystać istniejące zasoby Marsa na potrzeby przyszłych załogowych misji. Pozwoli też lepiej zrozumieć, jakie zagrożenia czyhają na astronautów na Czerwonej Planecie.
Co ciekawe, Perseverance sprawdzi, czy możliwe jest wykorzystanie dwutlenku węgla z atmosfery do produkcji tlenu. Będzie on kiedyś potrzebny do oddychania oraz uruchomienia silników statku, którym załoga będzie wracać na Ziemię. Pojazd zbierze też próbki marsjańskiego regolitu z różnych miejsc, zabezpieczy je i pozostawi dla kolejnych misji marsjańskich.