Wally Funk, Oliver Daemen, Mark Bezos i Jeff Bezos - oto nazwiska czworga nowych astronautów, którzy w kosmos polecieli właśnie na pokładzie prywatnego statku kosmicznego New Shepard firmy Blue Origin. Stało się to dokładnie w 52. rocznicę lądowania na Księżycu misji Apollo 11.
Rakieta statku New Shepard we wtorkowy poranek wystartowała z bazy Blue Origin w Teksasie. Po zaledwie 3 minutach i 45 sekundach pionowego lotu przekroczyli Linię Kármána i znaleźli się oficjalnie w przestrzeni kosmicznej. W tym samym momencie od kapsuły New Shepard oddzieliła się rakieta, która wyniosła statek w kosmos.
Jeff Bezos i 'przyjaciele' lecą w kosmos fot. zrzut ekranu / Blue Origin
Kilkanaście sekund później New Shepard osiągnął maksymalną wysokość 351 210 stóp, czyli 107,05 km. To aż o ok. 20 km więcej niż w przypadku lotu Richarda Bransona podczas lotu firmy Virgin Galactic 11 lipca br.
Kilkadziesiąt sekund później kapsuła New Shepard rozpoczęła opadanie, jednak astronauci jeszcze przez chwilę mogli cieszyć się ze stanu nieważkości (do 5 min i 30 sek po starcie). Trzy minuty później otworzyły się spadochrony, wyhamowując opadającą kapsułę, a do lądowania doszło 10 min i 18 sek po starcie. Wszystkie fazy lotu przebiegły zgodnie z planem, a pasażerowie kapsuły New Shepard wylądowali bezpiecznie.
Pierwszy załogowy lot Blue Origin w kosmos fot. Blue Origin / screen YouTube
Nieco wcześniej (7 min i 20 sek od startu) na Ziemię dotarł też "booster" rakiety, który wyniosła Bezosa i współpasażerów w kosmos. Wylądował pionowo, na specjalnie przygotowanym lądowisku, korzystając z własnych silników. W przyszłości - podobnie jak sama kapsuła - będzie mógł zostać wykorzystany ponownie.
Pierwszy załogowy lot Blue Origin w kosmos fot. Blue Origin / screen YouTube
Zarówno lot Jeffa Bezosa, jak i wcześniejsza wyprawa Richarda Bransona to symboliczny początek kosmicznej turystyki. Firmy obu miliarderów od lat ścigały się o miano pierwszej, która całkowicie prywatnie wyśle astronautów-amatorów w przestrzeń kosmiczną. Pierwszy był Branson i jego przedsiębiorstwo Virgin Galactic, jednak wyprzedził Bezosa i Blue Origin zaledwie o 9 dni. Ten drugi dotarł również znacznie wyżej niż Brytyjczyk.
Obie firmy zapowiadają też, że już niedługo wyślą w kosmos kolejne osoby z długiej listy chętnych, które wpłaciły setki tysięcy dolarów za możliwość wzięcia udziału w podobnej przygodzie. Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym tekście: