Łazik Perseverance, który od ponad roku bada powierzchnię Marsa, co jakiś czas przypomina o swojej obecności. Pojazd dokonał już kilku odkryć, zrobił też sobie selfie na Marsie, a teraz - jak poinformowała NASA na swoim blogu - znalazł sobie "towarzysza podróży".
Jak czytamy w komunikacie utrzymanym w żartobliwym tonie, łazik od czterech miesięcy podróżuje z niespodziewanym pasażerem na gapę. To kilkucentymetrowy kamień, który w jakiś sposób wpadł do jednego z kół łazika. Naukowcy już nadali mu nazwę "Pet Rock", co można przetłumaczyć (w bardzo luźnym tłumaczeniu) jako "kamienny przyjaciel łazika".
Kamień po raz pierwszy zauważono na zdjęciach wykonanych 6 lutego br. Przez ten czas łazik pokonał już ponad 8,5 km po wyboistej powierzchni Marsa, a - ku zaskoczeniu naukowców - kamień wciąż nie wypadł. Na fotografii wykonanej 26 maja "pasażer" łazika Perseverance wciąż był wewnątrz koła. Badacze zaznaczają, że kawałek skały - choć spory - nie powoduje na szczęście żadnych uszkodzeń, dlatego może pozostać na swoim miejscu.
Perseverance najpewniej zgubi swój kamień podczas stromego podjazdu na krawędź krateru Jezero, którego dno na razie eksploruje. Kawałek skały może więc zmylić przyszłych badaczy Czerwonej Planety, bo będzie bardzo różnił się od innych kamieni znajdujących się na tym obszarze - mówi półżartem jeden z członków zespołu misji.
Kamień wpadł w koło łazika Perseverance i zostaje w nim od miesięcy fot. NASA/JPL-Caltech
To jednak nie pierwszy przypadek, gdy marsjańskie łaziki NASA transportują kamienie po powierzchni Marsa. 18 lat temu łazik Spirit musiał usunąć kamień, który zablokował mu jedno z kół. Odłamki skalne regularnie zbiera też nowszy Curiosity, ale zazwyczaj gubi je po najwyżej kilku tygodniach. Jak żartuje NASA, kamień Perseverance jest zatem na dobrej drodze do pobicia rekordu odległości pokonanej przez "marsjańskich autostopowiczów".
Łazik Perseverance wylądował na Marsie 18 lutego 2021 roku i przebywa na powierzchni tej planety już od 461 soli (dni marsjańskich). Do tej pory przebył 11,75 km robiąc kilkadziesiąt przystanków na badania dna marsjańskiego krateru Jezero. Miejsce to jest dla naukowców szczególnie interesujące, bo w przeszłości było najpewniej wodnym jeziorem.