Leonidy 2022. Maksimum roju meteorów już w czwartek. Kiedy najlepiej spojrzeć w niebo?

Noc z czwartku na piątek to najlepsza okazja, aby zobaczyć na niebie meteory z roju Leonidów. Świetliste ślady na niebie będą również świetnie widoczne w najbliższy weekend. Obecność meteorów to zasługa komety, która odwiedza nasze rejony co 33 lata.
Zobacz wideo Stuknęło nam 8 mld osób na planecie. Ile więcej ludzi możemy pomieścić? [NextStation]

Po Orionidach (2 października - 7 listopada) Leonidy to najlepsza okazja do obserwacji meteorów na tle jesiennego nieba. Aktywność tego roju meteorów już się zaczęła, ale jej maksimum przypada na noc z czwartku na piątek.

"Spadające gwiazdy". Meteory nad Polską. Kiedy obserwować Leonidy na niebie?

Leonidy to jeden z bardziej znanych rojów meteorów. Co roku pojawia się na jesiennym niebie w okresie od 10 do 23 listopada. Jego maksimum, a więc czas, gdy na niebie zobaczymy najwięcej meteorów, przypada jednak już w czwartek, a konkretnie w nocy z 17 na 18 listopada.

Warto wtedy spojrzeć w niebo, wypatrując wpadających do atmosfery drobinek materii, które bardzo szybko spalają się, tworząc świetliste ślady. Radiant roju, czyli punkt na niebie, z którego wydają się przylatywać meteory, znajduje się w gwiazdozbiorze Lwa, niedaleko gwiazdy Algieba. To właśnie tam warto skierować wzrok, aby zobaczyć "spadające gwiazdy".

Niestety konstelacja Lwa z Polski najlepiej widoczna jest wiosną. Obecnie pojawia się na niebie dopiero w późnych godzinach wieczornych, a wznosi się wyżej nad horyzont dopiero po północy. Dlatego w naszym kraju to właśnie druga część nocy będzie odpowiednim momentem do obserwacji Leonidów.

Warto wspomnieć jeszcze, że maksimum roju przypada na noc z czwartku na piątek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby Leonidy obserwować (może być ich na niebie najwyżej nieco mniej) noc lub dwie później. Szczególnie że do soboty pogoda w dużej części Polski może nie sprzyjać obserwacjom.

Skąd wziął się rój Leonidów?

Obecność meteorów z roju Leonidów to zasługa odkrytej w 1865 roku komety okresowej 55P/Tempel-Tuttle, która raz na 33 lata przelatuje po swej orbicie w pobliżu Słońca. Pod wpływem promieniowania naszej gwiazdy, kometa traci część swojej materii. Okruszki skalne i pył wpadają w atmosferę Ziemi, gdy nasza planeta - podczas swojej wędrówki wokół Słońca - przecina ślad pozostawiony przez kometę.

Po raz ostatni 55P/Tempel-Tuttle była w pobliżu Ziemi w 1999 roku i była świetnie widoczna na niebie nawet przez lornetkę. Ciekawostką jest fakt, że meteoroidy pozostawione przez kometę wpadają w ziemską atmosferę z prędkością przekraczającą 70 km/s. Leonidy są tym samym znane jako "najszybszy" rój meteorów.

Co ciekawe, Leonidy okresowo (co 33 lata, po kolejnym przejściu komety 55P/Tempel-Tuttle) odpowiadają za najbardziej spektakularne deszcze meteorów. Wyjątkowo obfite w meteory deszcze obserwowane były w 1833 i 1966 roku, gdy na niebie można było zobaczyć od kilkudziesięciu tys. do nawet ponad 100 tys. meteorów na godzinę.

Więcej astronomicznych ciekawostek znajdziesz na Gazeta.pl

Więcej o: