W komunikacie Bank Światowy podkreśla, że wszelkie prognozy makroekonomiczne, są dziś obarczone dużym ryzykiem błędu, ze względu na niepewność, jak dalej będzie rozwijać się pandemia. Dalej czytamy, że tempo rozwoju gospodarki będzie zależne w dużym stopniu od narzędzi, jaki zastosuje państwo. Analizy ekonomistów Banku Światowego wskazują (stan na koniec marca), że wzrost PKB w Polsce spowolni w 2020 roku do 0,4 proc z 4,1 proc. w 2019. Z kolei w przyszłym roku nasza gospodarka przyspieszy do poziomu ok. 2 proc.
Dla Next.gazeta.pl prognozę dla Polskiej gospodarki przedstawił również prof. Marek Belka:
Bank Światowy zaznacza, że kryzys mocno dotyka wszystkie regiony świata, a nasz kraj jest częścią europejskich oraz światowych łańcuchów dostaw. W związku z tym kolejne miesiące przyniosą silne spowolnienie do poziomów, które trudno jest obecnie dokładnie prognozować.
Ważne, aby pomoc państwa była obecnie duża, szybka i celna. Potrzebne są inwestycje w ochronę zdrowia, a także wsparcie firm i pracowników, w tym najbardziej narażonych na konsekwencje tego kryzysu. Pomoc dla firm powinna być obarczona minimalną administracją na zasadzie: pomagaj teraz, weryfikuj później
- powiedział przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie Marcus Heinz, cytowany w komunikacie.
Sama Grupa Banku Światowego szybko i kompleksowo zaczęła pomagać krajom rozwijającym się, czytamy w materiale. Działano na rzecz lepszej wykrywalności chorób, poprawy jakości usług medycznych, a także poprzez wspieranie sektora prywatnego, aby mógł on utrzymywać pracowników. Ponadto Bank Światowy przygotowuje pakiet pomocowy w wysokości 160 mld dolarów, który ma wspierać najsłabsze firmy i pobudzać gospodarki przez najbliższe 15 miesięcy.