Choć budowa szpitalu polowego na Stadionie Narodowym ruszyły dwa tygodnie temu, to już wkrótce zostaną tam przyjęci pierwsi pacjenci zakażeni koronawirusem. Przedstawiciele rządu zdradzili, jak wygląda ostatnia prosta przygotowań szpitalu polowego.
Zgodnie z zapowiedziami Niedzielskiego pierwsi pacjenci na Stadionie Narodowym mogą pojawić się w ciągu tygodnia lub dwóch. - Ten szpital będzie się powiększał w sposób modułowy. Docelowo ma tam być w granicach 1000 łóżek. Zaczniemy jednak od granicy 150 - powiedział szef resortu w rozmowie z "Faktem". Zaznaczył również, że szpital na Stadionie Narodowym, podobnie jak inne placówki tymczasowe, traktowany jest jako ostatnia linia obrony.
Na temat przygotowań szpitala polowego na Stadionie Narodowym w Warszawie bardziej szczegółowo wypowiedział się na antenie RMF FM szef Kancelarii Premier Michał Dworczyk. Według przedstawionego przez niego planu do środy szpital będzie w pełni wyposażony, w czwartek wejdą tam zespoły medyczne, a w piątek do szpitala mogą zostać przyjęci pierwsi pacjenci. - Takie jest założenie, ale tego rodzaju projekt robimy po raz pierwszy w historii, natykamy się na różne niespodzianki i wyzwania, więc możliwe są opóźnienia - powiedział Michał Dworczyk.
Z każdym dniem wzrasta liczba zajętych łóżek oraz respiratorów. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w tym momencie zajętych jest 12 822 z 19 610 przygotowanych łóżek dla pacjentów covidowych. Na przestrzeni 24 godzin liczba pacjentów wzrosła o blisko tysiąc. Jeśli chodzi o respiratory, to zajętych jest 999 z 1457. W obu przypadkach procent zajętego sprzętu znacznie przekracza więc poziom 50 proc.