Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że od czwartku 5 listopada do tymczasowego szpitalu na Stadionie Narodowym przyjmowani są pierwsi pacjenci chorzy na COVID-19. Trafią tam pacjenci w średnim stanie, w pierwszym rzędzie z warszawskiego szpitala MSWiA przy ulicy Wołoskiej. W związku z tym obie placówki muszą ze sobą kooperować na różnych płaszczyznach.
Rozwiązaniem, który ma poprawić współpracę obu placówek jest wykorzystanie dronów do transportu m.in. testów i krwi do badań, a także próbek wymazowych ze Stadionu Narodowego do laboratorium w szpitalu MSWiA. Za obsługę projektu odpowiadać będzie firma Spartaqs posiadająca technologię dronów cargo.
- Firma ma podpisany list intencyjny na opracowanie systemu transportu dronami, który będzie wspomagać transport medyczny - powiedział, cytowany przez polsatnews.pl, Dariusz Werschner, koordynator projektu z ramienia Spartaqs. Podobne rozwiązanie testowane było w przypadku połączenia szpitala MSWiA ze szpitalem przy ul. Banacha w kwietniu bieżącego roku
Sterowane przez komputery drony będą latać w wyznaczonej przez policję strefie. Dzięki temu powstanie most pomiędzy placówkami medycznymi. Początkowo trasę o długości 7,5 kilometra mają pokonywać dwa drony. Wiedzie ona od PGE Narodowego przez Wał Miedzeszyński, dalej drony przelecą nad Wisłą w okolicach Mostu Łazienkowskiego, by później Aleją Armii Ludowej oraz Polem Mokotowskim dotrzeć do szpitala MSWiA, w którym będzie wyznaczone lądowisko.
Drony mają pokonywać dystans przez osiem minut. W poniedziałek rozpoczną się loty testowe. W ciągu dwóch tygodni spodziewać się należy lotów rutynowych. Odpowiedzialni za projekt zapewniają, że całość zostanie zabezpieczona pod kątem bezpieczeństwa.