Marek Posobkiewicz to były szef sanepidu oraz lekarz, który w czasie pandemii pracował z pacjentami zakażonymi koronawirusem. Aktualnie przebywa w szpitalu MSWiA z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19.
49-letni medyk wyjaśnił, że poza bardzo wysoką temperaturą oraz dużym osłabieniem musiał zmagać się także z rzadziej pojawiającymi się objawami COVID-19, jakimi są krwioplucie oraz zaburzenia rytmu serca. - Mam nadzieję, że do poprawy dojdzie szybko, ale na razie saturacja jest osłabiona i jestem podłączony do aparatu optiflow, wspomagającego oddychanie - tłumaczy, cytowany przez portal.abczdrowie.pl Marek Posobkiewicz.
Lekarz przyznał, że spodziewał się, że chorobę będzie przechodził lżej. Samą pandemię koronawirusa określa mianem "nie ogromnej fali, a tsunami przelewającego się przez Polskę".
Były szef GIS za pośrednictwem mediów społecznościowych odpowiedział także na tezy Edyty Górniak, według której w szpitalach nie leżą chorzy i umierający, a statyści.
Pozdrawiam serdecznie ze szpitala Panią Edytę Górniak - "Statysta" Don Gisu. Ps. Nie życzę Pani, żeby musiała Pani zweryfikować swoje zdanie jako "statystka". Nie jest to przyjemne i niestety nie wszyscy "statyści" wychodzą na własnych nogach ze szpitala...
- napisał Marek Posobkiewicz na Facebooku.
49-latek, będąc Głównym Inspektorem Sanitarnym, zasłynął z oryginalnych metod promowania szczepień oraz edukowania w kwestii szkodliwości palenia i dopalaczy. Nagrywał klipy, występując w nich m.in. pod pseudonimem Don Gisu.