Pracę nad oczekiwaną szczepionką na koronawirusa trwają. Firmy Pfizer, Moderna oraz AstraZeneca opracowały specyfiki, które przeszły trzecią fazę kliniczną. Produkt firmy Pfizer wykazuje 95 proc. skuteczności, zaś Moderny 94,5-proc. skuteczności. Pierwsze masowe dawki szczepionki na koronawirusa mają zostać wyprodukowane jeszcze pod koniec bieżącego roku.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska zamówiła 16 mln dawek szczepionek. Zgodnie z jego zapowiedziami do masowych szczepień może dojść już na początku 2021 roku.
Jak wynika z badania UCE RESEARCH i SYNO Poland opublikowanego przez serwis agencyjny Monday News, jedynie 43,2 proc. ankietowanych Polaków zamierza się zaszczepić na COVID-19 w przypadku, gdy szczepionka będzie już dostępna. Ponad 40 proc. osób nie chce tego zrobić, a 16,1 proc. jest niezdecydowana.
Sceptyczne nastawienie wobec szczepionki tłumaczy dr hab. n. med. Ewa Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny - Tego typu ochrona dorosłych to stosunkowo nowy, słabo rozpowszechniony temat. Nie mamy dobrej tradycji w tym zakresie ani też wiedzy. Jesteśmy bombardowani informacjami o niebezpiecznych szczepionkach. Nie pamiętamy jednak, co im zawdzięczamy. Na niekorzyść działa też infodemia w Internecie na temat pandemii COVID-19 - wyjaśnia.
Z bardziej szczegółowych danych wynika, że więcej chętnych na szczepienie jest wśród mężczyzn (51,5 proc. za szczepieniami) niż kobiet (35,9 proc.). Jeśli chodzi o wiek, to największy odsetek osób deklarujących chęć zaszczepienia jest w grupie 56-80 lat - 52,1 proc. Niechętni szczepieniu są natomiast młodzi (23-35 lata), wśród których przeciwko szczepieniu jest 50,6 proc. osób. W tym aspekcie różnica wynika przede wszystkim z tego, że koronawirus jest największym zagrożeniem dla osób starszych.