Jak podaje serwis fly4free, w przypadku rezerwacji noclegów w 5-gwiazdkowym hotelu turyści otrzymają 200 EUR, w przypadku hotelu 4-gwiazdkowego - 150 EUR, a dla trzygwiazdkowych obiektów będzie to 100 EUR. Dodatkowo kwota ta może zostać zwiększona o 10 procent, jeśli turyści zdecydują się na noclegi na maltańskiej wyspie Gozo.
Pieniądze otrzymają turyści, którzy zarezerwują sobie noclegi bezpośrednio w interesującym ich lokalnym hotelu pod warunkiem, że wykupią tam przynajmniej trzy noce. Kolejna warunek jest taki, że dopłaty będzie można wydać jedynie na posiłki, napoje i wszelkie inne dodatkowe usługi w obrębie hotelu, w którym zarezerwujemy nocleg.
"Sama liczba turystów, którzy będą mogli skorzystać z programu, też jest ograniczona. Budżet kampanii wynosi 3,5 mln euro, a w ramach programu połowę kwoty będzie wykładała Maltańska Organizacja Turystyczna, a drugą połowę same hotele. Obecnie hotele mają czas do 16 kwietnia, by zgłaszać się do programu, sam program dla turystów ma ruszyć w czerwcu" - podaje fly4free.
- Chcemy sprawić, by hotele na Malcie były w uprzywilejowanej pozycji w momencie, gdy międzynarodowa turystyka zostanie wznowiona - powiedział w piątek Clayton Bartolo, minister turystyki Malty. Dodał także, iż Malta oczekuje, że z programu może skorzystać nawet 35 tysięcy zagranicznych turystów.
Minister poinformował również, że większość restrykcji związanych z koronawirusem w tym kraju zostanie zniesionych do 1 czerwca i właśnie od tego momentu turyści mają szansę otrzymać dopłatę do swoich wakacji.
Na podobny sposób przyciągania turystów po pandemii decydują się niektóre miasta w USA. Redmond (siedziba firmy Microsoft) w stanie Waszyngton, w którym obłożenie hoteli spadło z 65-85 proc. do zaledwie 6-9 proc., sprezentuje 500 pierwszym gościom, którzy spędzą dwie lub więcej nocy w hotelu uczestniczącym w programie, bon podarunkowy o wartości 100 dolarów, który można wykorzystać w lokalnych firmach.
Z kolei kalifornijskie Santa Maria oferuje turystom kartę Visa, na której jest 100 dolarów.
Obostrzenia z powodu pandemii sparaliżowały branżę turystyczną na całym świecie. Według stowarzyszenia U.S. Travel Association wydatki na podróże zmniejszyły się w minionym roku w USA o 42 proc. w porównaniu z 2019 r. Obłożenie hoteli spadło odpowiednio o 33 proc.