IW wyliczył, że duża część strat wynika z mniejszej konsumpcji prywatnej - m.in. z powodu lockdownów. Ponadto zmniejszyły się inwestycje przedsiębiorstw. Nastąpił gwałtowny spadek obrotów z zagranicą.
W rezultacie realny produkt krajowy brutto (PKB) w drugim kwartale 2020 roku spadł o 11 proc. rok do roku. Według badania, w drugim roku pandemii decydujące znaczenie miały problemy w łańcuchach dostaw: brakujące komponenty spowodowały szczególne problemy w przemyśle motoryzacyjnym.
W pierwszych trzech miesiącach tego roku może dojść do kolejnych braków w wysokości 50 mld euro, uważa instytut. Podnoszenie się gospodarki po pandemii "potrwa lata". Nawet jeśli do końca 2022 r. produkt krajowy brutto osiągnie ponownie poziom sprzed kryzysu, to i tak będzie istniała "znaczna przepaść" w wynikach gospodarczych w porównaniu z sytuacją, gdyby nie było pandemii.
Nowy wariant koronawirusa omikron daje jednak również powody do nadziei
- wyjaśnia ekonomista IW Michael Groemling. - Jeśli w tym roku wejdziemy w fazę endemiczną, sprawy powinny znów zacząć wyglądać lepiej - dodał.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ tebe/
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl