Znany spekulant giełdowy sprzedaje "najdroższe mieszkanie" w Polsce

Znany inwestor giełdowy Rafał Zaorski poinformował, że sprzedaje luksusowy apartament w wieżowcu przy ul. Złotej 44 w Warszawie. Za 480-metrową nieruchomość chce 50 mln zł - dwa razy więcej niż za nią zapłacił nieco ponad rok temu.

Rafał Zaorski poinformował o swoich planach na platformie X. Jak informowaliśmy w czerwcu ubiegłego roku, chodzi o apartament o powierzchni 480 mkw, który zaprojektowała londyńska pracownia architektoniczna Woods Bagot. Inwestor giełdowy zapłacił wówczas za niego rekordową cenę 22,9 mln zł.

Zobacz wideo Podkulony ogon Morawieckiego. "Nasze propozycje są spójne z propozycjami PSL-u, Polski 2050, Konfederacji, a nawet Lewicy"

Znany inwestor sprzedaje apartament za 50 mln zł. Jeśli mu się uda, zarobi 100 proc. W rok

W sobotę Zaorski napisał na swoim koncie w serwisie społecznościowym: "Sprzedaję #504 za 50mln+ PLN. Przeglądam kolejkę chętnych, bo ostatnio modne są castingi w nieruchach. Środki pakuje All In w AI pod powtórkę hossy i bessy internetowej z 99/00. BigShortBets zostanie wehikułem inwestycyjnym". Serwis inwestorski comparic.pl zauważa, że cena ustanowiona przez Zaorskiego czyni apartament "najdroższym mieszkaniem" w Polsce.  

Wieżowiec Złota 44 to budynek o wysokości 192 metrów z 54 kondygnacjami. Jest to najwyższy budynek mieszkalny w Polsce i całej Unii Europejskiej. Znajduje się w nim 287 mieszkań. Obiekt zaprojektował znany architekt Daniel Libeskind, stąd potoczna nazwa "Żagiel Libeskinda", lub po prostu "Żagiel". Jego budowa rozpoczęła się w marcu 2008 roku, a w marcu 2017 r. nastąpiło oficjalne otwarcie.

Rafał Zaorski jest znanym w mediach inwestorem giełdowym. Bywa nazywany "królem spekulacji". Zasłynął między innymi inwestycjami w kryptowaluty. Portal comparic.pl podaje, że w ubiegłym roku szacunkowo mógł zarobić ponad 100 mln zł. 

Analityk o cenach mieszkań: Nie widzę możliwości, żeby mogły zacząć spadać

Zadaniem analityków ceny mieszkań, które w ciągu roku w niektórych lokalizacjach poszły w górę nawet o ponad 20 proc., w najbliższej przyszłości raczej nie spadną. 

W górę idą ceny wszystkich mieszkań. Ostatni rok to jest ponad 20 proc. na niektórych rynkach, na innych kilkanaście. Ten wzrost przyhamuje, ale absolutnie nie widzę możliwości, żeby ceny mogły zacząć spadać

- mówił w rozmowie z next.gazeta.pl Marcin Krasoń, analityk Otodom Analytics. Wzrosty cen nie dotyczą tylko największych miast, ale i mniejszych (o ile się rozwijają, mają potencjał miejsc pracy itd.). Jak wynika z danych Otodom Analytics, w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ceny ofertowe mieszkań na rynku pierwotnym w największych miastach Polski wzrosły od 11 proc. w Katowicach do 23 proc. w Krakowie. W Łodzi ceny poszły o 15 proc., we Wrocławiu o 18 proc., a po 20-21 proc. w Warszawie, Gdańsku i Poznaniu. Więcej w poniższym artykule: 

Więcej o: