sklep play

Google wciąż ulepsza systemy rozpoznawania złośliwych aplikacji i stara się nie dopuścić, aby trafiły do sklepu Play. Warto jednak mieć się na baczności. Ten przykład pokazuje, że przestępcy wciąż znajdują sposoby na wprowadzenie złośliwego oprogramowania do sklepu z aplikacjami dla Androida

kwalifikowało się jako creepware. 114 z nich miało służyć do zmiany adresu IP, około 80 do dokuczania innym - np. za pomocą spamowania SMS-ami, 63 miały być poradnikami hakowania. Ostatecznie z 1095 zgłoszonych aplikacji ze Sklepu Play usunięto 813. Google potwierdził również skuteczność algorytmu CreepRank w

Google postanowiło ustanowić nowe standardy dla aplikacji umieszczanych w sklepie Play. Deweloperzy otrzymali maile, w których twórca Androida grozi palcem: "Nie udawajcie kogoś innego, nie próbujcie przekonać, że wasza aplikacje została autoryzowana przez firmę bądź organizację

Joker nie jest nowy wirusem. Ostatni raz można było w nim usłyszeć w lipcu. I choć eksperci od cyberbezpieczeństwa poradzili sobie z nim, to wieszczyli jego powrót. Długo nie trzeba było czekać. Joker grasuje w Google Play Wirus ten został sklasyfikowany jak fleeceware. Działanie takiego

Google zidentyfikowała ok. 300 aplikacji w sklepie Play, które tak naprawdę były narzędziami cyberprzestępców. Używano ich do przeprowadzania ataków typu DDoS w ramach botnetu WireX - wyjaśnia Gizmodo. Odkryto go analizując ślady ataku na jedną z sieci hoteli.  Co gorsza złośliwy kod pozostawał

niepożądane linki. Na domiar złego utrudnione było odinstalowanie programów ze smartfona, ponieważ podczas instalacji plik docelowy podmieniał się na plik skrótu, toteż podczas próby usunięcia, pozbywaliśmy się tylko skrótu. Google usuwa ze Sklepu Play kolejne dwa produkty. Takie sytuacje miały już miejsce

dodatkowego oprogramowania. Problem pojawiał się w przypadku nieco starszych urządzeń. Wielu użytkowników w Polsce radziło sobie z brakiem oficjalnej aplikacji Android Auto w Sklepie Play, instalując odpowiedni plik z rozszerzeniem.apk, co nie zmieniało faktu, że usługa ta wciąż nie była w Polsce oficjalnie

W sklepie Play pojawiła się nowa wersja aplikacji "Google Play Books" (lub po polsku "Książki Play"), która daje nam dostęp do nowych zasobów w sklepie internetowego giganta. Rozpoczął on bowiem sprzedaż e-booków również dla mieszkańców Polski. Póki co wybierać można jedynie z dzieł

. "złośliwych" wydawców aplikacji oraz oszustów. Amerykański gigant podaje, że wartość nieuczciwych działań oraz nadużyć, które zablokowano, oszacowano na ponad 2 mld dolarów. AI pomogło Google usunąć ponad milion fałszywych aplikacji ze sklepu Play Google chwali się, że wyższa niż wcześniej skuteczność w walce

taki sam skutek jak wybranie go w sklepie Play - system pyta tylko o akceptację i przechodzi do procesu instalacji. Jej postęp również widzimy z poziomu aplikacji Google - obracające się kółeczko zmienia się po chwili w ikonkę "Otwórz". Fot. Google/ Fotomontaż R. Kędzierski Nie chodzi więc o link kierujący