Czy Zephyr może się obyć bez lądowania?

Bezzałogowy aparat latający (UAV) Zephyr firmy QuinetiQ, napędzany energią słoneczną, utrzymuje się w powietrzu od tygodnia. Twórcy, z ostrożnym optymizmem twierdzą, że to po prostu pierwszy wieczny samolot, który nie będzie musiał lądować.

Poprzedni nieoficjalny rekord długości lotu należy do wcześniejszej wersji Zephyra - w 2008 roku latał przez 83 godziny i tylko z powodów formalnych federacja sportów lotniczych nie mogła go uznać. Potwierdzony rekord z 2001 roku, wynoszący 30 godzin, należy do szpiegowskiego Global Hawka i dla słonecznego UAVa nie stanowi żadnego wyzwania.

Zephyr, zbudowany z węglowych włókien jest bardzo lekki - przy rozpiętości skrzydeł 22,5 m waży nieco ponad 50 kg. Kluczem do jego sukcesów jest zdolność do lotu na imponującym pułapie: każdego dnia samolot stara się osiągnąć wysokość 18 km, bo podczas nocnego szybowania traci około 6 tysięcy metrów. Latanie ponad chmurami jest bardzo ważne dla maszyny napędzanej energią słoneczną, zaś brak ludzkiej, zawodnej załogi, która od czasu do czasu chciałaby zejść na ziemię w ogóle eliminuje potrzebę lądowania.

Zephyra można używać zarówno do celów wojskowych (szpiegostwo, komunikacja) jak i cywilno-badawczych. Samolot nie może zabrać wiele ładunku (poprzednia, nieco mniejsza wersja dźwigała dodatkowe 2 kg), ale w końcu zaawansowana elektronika nie musi być ciężka.

[via BBC News ]

Tomasz Andruszkiewicz

Więcej o: