5 rzeczy, które zdarzą się w tym tygodniu i nie wypada ich przegapić
Zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE podczas wiecu w Londynie NEIL HALL / REUTERS / REUTERS
Po pierwsze codziennie będziemy dostawać nowe sondaże w sprawie Brexitu, a rynki finansowe codziennie będą się nimi coraz bardziej denerwować. Zwłaszcza, jeśli wyniki sondaży, tak jak dotychczas, będą pokazywać rosnące ryzyko wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Wtedy możliwe, że będzie drożeć frank szwajcarski, niemieckie obligacje - rentowność tych dziesięcioletnich może nawet spaść poniżej zera, a może nawet i złoto. Niewykluczone będą też spadki na giełdach i gorsze notowania złotego. Ale to wszystko zależy od tego, co będzie w sondażach.
Amerykańskie banknoty jednodolarowe  Gary Cameron / Reuters / REUTERS / REUTERS
Po drugie w środę wieczorem amerykański Fed nie zmieni stóp procentowych (obstawia tak prawie cały rynek), ale za to może wskaże, kiedy je podniesie. A konkretniej: jak bardzo prawdopodobne jest to, że zrobi to już w lipcu, ewentualnie we wrześniu. Im ta sugestia będzie wyraźniejsza, tym gorzej dla złotego i dla giełdy, a w dłuższym horyzoncie także dla całej gospodarki.
Premier Beata Szydło i minister finansów Paweł Szałamacha Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Po trzecie we wtorek rząd ma przyjąć założenia do projektu budżetu na 2017. Razem z założeniami przyjęte mają być też propozycje dotyczące skali podwyżki płacy minimalnej i tempa waloryzacji emerytur w przyszłym roku. Im wyższe podwyżki, tym więcej dodatkowego pieniądza na rynku w przyszłym roku, co powinno wspierać konsumpcję i wzrost PKB. Z drugiej strony szybsza waloryzacja, to większa dziura w ZUS, a wyższa płaca minimalna, to większe koszty w firmach, zwłaszcza w branżach takich jak ochrona mienia, gastronomia, czy hotelarstwo.
Po czwarte w ciągu tygodnia pojawi się cała masa nowych danych o stanie polskiej gospodarki. Dane będą za maj i będą dotyczyć sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, wynagrodzeń, zatrudnienia i inflacji. Wszystkie te dane będzie można potem wykorzystywać w ogólnonarodowym sporze politycznym jako argumenty za lub przeciw dowolnej tezie na korzyść tej lub innej partii.
Apple  Dado Ruvic / Reuters / REUTERS / REUTERS
Po piąte przez cały tydzień, od dzisiaj aż do piątku w San Francisco będzie trwać Apple’s Worldwide Developers Conference, czyli Światowa Konferencja Deweloperów - oczywiście nie tych od mieszkań, tylko tych od programów, urządzeń i aplikacji firmy Apple. Można zakładać, że dowiemy się paru nowych i ciekawych rzeczy o tym, co Apple zamierza pokazać i wprowadzić na rynek w przyszłości.
W tym tygodniu wydarzy się też cała masa innych ciekawych rzeczy, o których będziemy pisać na next.gazeta.pl.
-
Europa przedłuża restrykcje: wydłużone lockdowny, godzina policyjna, zawieszone nabożeństwa
-
Rządowy pełnomocnik ds. szczepień: Pfizer zmienił zasady gry. Mamy odpowiedź koncernu
-
Minister Finansów z apelem do Polaków. "Wyciągajmy oszczędności i używajmy na konsumpcję i inwestycje"
-
Parlament Europejski nie chce cyfrowych niewolników. "Nie" dla bycia online przez cały czas
-
Małe spięcie na linii Kanada-USA. Poszło o kontrowersyjny rurociąg. Biden zadzwonił do Trudeau
- Miliard dolarów w loterii. Trzecia najwyższa wygrana w USA w historii padła w Michigan
- Bill Gates zaszczepił się przeciwko koronawirusowi. "Czuję się świetnie"
- Globalny zakaz broni jądrowej wszedł w życie. Ale nie podpisały go ani USA, ani Rosja
- Mi Watch Lite to najtańszy inteligentny zegarek od Xiaomi. Czy warto rozważyć jego zakup?
- Branża gastronomiczna się buntuje. "Nawet 20 tys. lokali wznowiło działalność"