Zakazali urzędnikom akceptowania posiłków za więcej niż 100 zł. Powód? Boją się korupcji

Według prawa, które właśnie weszło w życie, Korea Południowa zakazała pracownikom rządowym, nauczycielom i dziennikarzom akceptowania posiłków o wartości przekraczającej 30 tys. wonów (ok. 100 zł).

Ustawa ma za zadanie ograniczyć korupcję na niskich szczeblach. Wymierzona jest w
nauczycieli szkolnych namawianych przez rodziców do stawiania lepszych ocen, dziennikarzy przedstawiających ważne zjawiska w lepszym świetle i urzędników, którzy mogliby przyspieszać procesy biurokratyczne.

Ustawa zakazuje też przyjmowania prezentów ślubnych lub pogrzebowych (koreański zwyczaj) o wartości powyżej 50 tys. wonów oraz gotówki w kwocie powyżej 100 tys. wonów. Osoba przyjmująca prezent o wartości powyżej 1 mln wonów naraża się na karę pozbawienia wolności do trzech lat lub na grzywnę w wysokości 30 mln wonów. Za zdemaskowanie korupcji sygnalista może być nagrodzony kwotą do 200 mln wonów.

Seul, Korea PołudniowaSeul, Korea Południowa fot. Jirka Matousek/Flickr.com

Bardzo ciekawy efekt rynkowy

Co równie ciekawe – nowe prawo doprowadziło do niezwykle interesującego efektu rynkowego. Część ekskluzywnych restauracji co prawda obawia się w związku z nową ustawą o swój interes, wieszcząc spadek liczby klientów, ale duża część znalazła proste rozwiązanie: w kartach pojawiły się dania nieco niższej jakości, dzięki czemu kosztują 29 tys. wonów. Także sklepy z upominkami zaczęły przygotowywać zestawy o niższej wartości, nawet ceny na polach golfowych spadły.

Skąd nowe prawo?

W przeszłości w Korei bardzo trudno było wykazać, że skorumpowany urzędnik przyjął łapówkę, a nie był to wyraz gościnności, więc sprawy sądowe najczęściej kończyły się
uniewinnieniem.

W 2010 r. pewien biznesmen przyznał na antenie telewizji, że przekazał gotówkę albo zapewnił posiłki lub usługi seksualne 57 byłym lub obecnym prokuratorom. W kolejnym roku pewna prokurator była przesłuchiwana w sprawie przyjęcia gotówki, drogich torebek oraz luksusowego samochodu od prawnika. Obie sprawy zostały jednak umorzone z braku dowodów na związek tych prezentów z piastowanym urzędem.

Organizacje pozarządowe w Korei przyjęły Ustawę Przeciw Łapówkom i Nagabywaniu z zadowoleniem, licząc na zwiększenie przejrzystości.

Więcej o: